Przerwana akcja ratunkowa nad Bałtykiem. Morze wyrzuciło ciało chłopca!
O godzinie 4:50 w sobotę w Pobierowie wyłowiono ciało 13-letniego chłopca - poinformował Zbigniew Frąckiewicz z policji w Gryficach.
Informacja "o dryfującym przy brzegu ciele dziecka w okolicy miejscowości Pobierowo wpłynęła o godz. 6:50" - powiedział w sobotę kierownik Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Szczecinie Łukasz Kamiński.
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji i to oni wyciągnęli ciało z wody, "z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością jest to ciało poszukiwanego 13-latka" - podał, Kamiński i dodał, że na miejscu trwają czynności z udziałem prokuratora.
Akcja poszukiwawcza przerwana w nocy z piątku na sobotę została wznowiona zgodnie z planem o godz. 5:00. Patrole nie dojechały do Pobierowa, przeszukiwany był obszar bliżej miejsca utonięcia.
W piątek przed godz. 19 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o czterech potrzebujących pomocy osobach, które znajdowały się w wodzie w Rewalu - w niebezpieczeństwie było troje dzieci i jedna osoba dorosła.
Dwojgu nastolatków - czternastoletniej dziewczynie i trzynastoletniemu chłopcu - udało się wydostać na brzeg.
Rozpoczęto jednak poszukiwania 42-letniego mężczyzny, który najprawdopodobniej sprawował nad nimi opiekę, a także drugiego 13-letniego chłopca.
Po godz. 21 w piątek płetwonurkowie ze straży pożarnej odnaleźli ciało zaginionego mężczyzny. Z kolei w sobotę nad ranem na plaży na wysokości Pobierowa odnaleziono ciało 13-latka.
W morzu w piątek panowały bardzo złe warunki: były wysokie fale, wiał silny wiatr, występowały prądy wsteczne, a na całym wybrzeżu od godz. 14 wywieszona była czerwona flaga.