Przejdź do treści

Przedłużono misję polskich żołnierzy w Republice Środkowoafrykańskiej

Źródło: flickr/DVIDSHUB/CC BY 2.0

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w piątek postanowienie wydłużające okres udziału polskich żołnierzy w operacji wojskowej UE w Republice Środkowoafrykańskiej: od 1 listopada do 15 grudnia 2014 r. – poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

 Jak powiedział rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Piotr Walatek, w operacji wojskowej UE w Republice Środkowoafrykańskiej brało do tej pory udział ok. 50 polskich żołnierzy i pracowników wojska. Tak samo będzie po wydłużeniu misji.

– Chodzi głównie o żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. Do ich zadań należy głównie stabilizacja, zapewnienie bezpieczeństwa i typowe działania prewencyjno-policyjne – zaznaczył Walatek.

Polski kontyngent - na mocy piątkowego postanowienia prezydenta - pozostanie w Republice Środkowoafrykańskiej od 1 listopada do 15 grudnia 2014 r.

Operacja Unii Europejskiej jest prowadzona w rejonie Bangi, stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej, w ścisłej współpracy z władzami Republiki Środkowoafrykańskiej, z Unią Afrykańską, Organizacją Narodów Zjednoczonych i Republiką Francuską. Ma na celu stabilizację sytuacji.

Do głównych zadań misji należy: osiągnięcie trwałej poprawy bezpieczeństwa w rejonie oraz zapewnienie bezpieczeństwa ludności cywilnej i stworzenie warunków do niesienia pomocy humanitarnej.

PKW tak jak dotąd będzie podczas tych działań podporządkowany dowódcy operacji Unii Europejskiej EUFOR RCA.

BBN poinformowało w piątek, że planowane wydatki związane z użyciem polskiego kontyngentu w tej operacji wyniosą w tym roku ok. 10 mln zł. Przedłużenie - jak zaznaczono - nie będzie skutkowało zwiększeniem planowanych wydatków.

Decyzja o ustanowieniu unijnej misji wojskowej w Republice Środkowoafrykańskiej została podjęta przez szefów dyplomacji państw UE w lutym br. Koszty operacji EUFOR RCA oszacowano na 25,9 mln euro.

Żołnierze UE mieli pozostać w Bangi maksymalnie pół roku, nie licząc czasu wymaganego na przygotowanie operacji. Następnie mają przekazać swe zadania misji wojskowej, organizowanej przez kraje afrykańskie. Dowódcą misji został francuski generał dywizji Philippe Ponties.

Operacja to efekt konfliktów między chrześcijanami a muzułmanami, które przerodziły się w pogromy religijne.

pap

Wiadomości

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Najnowsze

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić