Adam Mazguła, Mateusz Kijowski, Władysław Frasyniuk oraz Maciej Stuhr – to tylko część sympatyków Komitetu Obrony Demokracji, którzy teraz postanowili aktywnie wesprzeć protest lekarzy rezydentów. Co ciekawe, działaniom młodych lekarzy sekunduje finansowana z Niemiec fundacja Akcja Demokracja, znana z podejmowania akcji wymierzonych przeciwko rządowi Beaty Szydło.
W Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie kilkunastu lekarzy rezydentów od blisko dwóch tygodni prowadzi protest. Młodzi medycy podkreślają, że ich głównym postulatem jest wzrost finansowania służby zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, natomiast w ciągu 10 lat do 9 proc. PKB. Chcą też znacznego podwyższenia wynagrodzeń. Mimo zapewnień, że jest to protest apolityczny, rezydentów mocno wsparli politycy opozycyjni, celebryci znani ze swojej sympatii do KOD‑u i Obywateli RP, a także fundacja Akcja Demokracja, organizator głośnych antyrządowych protestów. „Chcę mieć pewność, że gdy będę wymagał pomocy lekarskiej, lekarz będzie mnie leczył, a nie zasłaniając się klauzulą sumienia, modlił się za mnie!” – napisał w serwisie społeczno- ściowym płk Adam Mazguła, który zasłynął nazwaniem stanu wojennego w latach 1981–1983 „wydarzeniem kulturalnym”. Mazgułę można było spotkać na sobotniej manifestacji medyków przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie.
Na tej samej demonstracji zjawili się również politycy opozycji, m.in. Katarzyna Lubnauer, Michał Szczerba oraz Paweł Rabiej. Pojawił się też skompromitowany procesem sądowym za nadużycia finansowe były lider KOD‑u Mateusz Kijowski. Swoją obecność tłumaczył prawem każdego obywatela do głośnego wyrażania poglądów.
Na manifestacji pod KPRM‑em byli także Bartosz Kramek, szef fundacji Otwarty Dialog, która zaangażowała się w protesty przeciwko reformie sądownictwa. To właśnie Kramek opublikował kilka miesięcy temu wskazówki, jak należy zorganizować „majdan w Warszawie”. Co ciekawe, w ostatnich dniach w internecie pojawiła się podobna instrukcja skierowana do rezydentów, w której autorzy radzą protestują- cym m.in. skasowanie zdjęć z serwisów społecznościowych mogących świadczyć o ich zamożności.
O komentarz do tej przedziwnej sytuacji poprosiliśmy politologa prof. Kazimierza Kika. – Opozycja obwinia rząd premier Szydło za wszystkie patologie, które przez dziesiątki lat psuły służbę zdrowia. Młodym lekarzom oczywiście nie można odmówić prawa do godnego zarabiania, jednak środowiska przeciwne obecnej władzy zaczynają ich przedmiotowo wykorzystywać do własnych rozgrywek politycznych – powiedział „Codziennej” prof. Kik.