Po obyczajowych ciekawostkach, pokazujących ulubione, choć przyznajmy - bardzo mało wyrafinowane intelektualnie - rozrywki dworu Tuska i jego samego, przyszedł czas na coś zdecydowanie bardziej poważnego. Jacek Protasiewicz przedstawił niepokojące dokumenty wskazujące na groźbę wycofania się z Polski ważnego inwestora z Korei Południowej. No cóż, obecnie rządzący preferują raczej biznesmenów zza Odry i ich na wschód od nas położonych przyjaciół. Wie coś o tym Manuela Manuela Schwesig, premier Meklemburgii-Pomorza Wschodniego, ulubiona Niemka Putina, nie bez powodu zwana "Schroederem w spódnicy".
Jacek Protasiewicz, który niedawno stracił funkcję wicewojewody dolnośląskiego, przekonuje, że pod rządami Donalda Tuska pogarsza się poziom administracji państwowej.
Na potwierdzenie swojej tezy były poseł PO i jeden z liderów tej partii opublikował na Twitterze pismo, które szefowie LG Energy Solution Wrocław mieli wysłać do jego niedawnego bezpośredniego szefa - wojewody dolnośląskiego, Macieja Awiżenia.
"Chcielibyśmy zwrócić uwagę na napotykane niedogodności związane z rezerwacją terminów w Dolnośląski Urzędzie Wojewódzkim. Ogromna ilość petentów oraz brak możliwości nawiązania kontaktu w celu umówienia wizyty generują niepokój i dezorientację. Te niezaprzeczalne trudności stanowią źródła ogólnego chaosu i frustracji, stawiając na drodze procesu legalizacji pobytu prawdziwe przeszkody. Obecnie wyznaczane są terminy na osobiste złożenie wniosku wraz z niezbędnymi dokumentami przekraczające okres 3 miesięcy, który jest tożsamy z legalnością pobytu zagranicznych pracowników na terytorium Polski. LG Energy Solution prowadzi swoją działalność zarówno w krajach Unii Europejskiej jak i na całym świecie. Z przykrością stwierdzamy, że okres uzyskania zezwoleń na prace i pobyt w Polsce jest najdłuższy", piszą przedstawiciele koreańskiej firmy.
W swoim wpisie na Twitterze, Jacek Protasiewicz zwraca uwagę na coraz trudniejszą sytuację dla zagranicznych inwestorów. "Sporo było innych zajęć, ale-słowo się rzekło-wiec wracam do tematu pogorszenia się administracji państwowej za rządu Donalda Tuska. Oto klarowna ilustracja. Prościej już chyba nie można", komentuje zamieszczone dokumenty dawny bliski współpracownik Tuska.
Protasiewicz podaje dalej, jakie znaczenie dla polskiej gospodarki mogą mieć inwestycje takiej firmy jak LG.
"Ta firma to potentat w produkcji baterii elektrycznych dla samochodów. Klientami są prawie wszyscy producenci aut w Europie. Rozmawiałem z nimi wielokrotnie. Administracja Donalda Tuska utrudnia im prowadzenie działalności, a za czasów PiS było im lepiej! Na spotkaniu w MRiTGOVPL poinformowali, że myślą o wycofaniu się z budowy kolejnej fabryki, bo kadra menadżerska nie chce pracować w Polsce", czytamy na profilu społecznościowym Jacka Protasiewicza.
Ciekawe, co jeszcze trzyma w zanadrzu były przyjaciel polityczny Tuska? Jedno jest pewne, "wódz" z pewnością jeszcze nie jeden raz się "wścieknie".
Wczoraj,sporo było innych zajęć,ale-słowo się rzekło-wiec wracam do tematu pogorszenia się administracji państwowej za rządu @donaldtusk .Oto klarowna ilustracja. Prościej już chyba nie można. @KatarzynaMatuss @ArkadiuszSzczu2 @madziamf pic.twitter.com/jxxMR9N8si
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) June 1, 2024
Ażeby uświadomić o jakim inwestorze mówię,załączę tylko te dane.Ta firma to potentat w produkcji baterii elektrycznych dla samochodów.Klientami są prawie wszyscy producenci aut w Europie.Rozmawiałem z nimi wielokrotnie.Administracja @donaldtusk utrudnia im prowadzenie 1/2 pic.twitter.com/gq02JOlhWL
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) June 1, 2024
2/2 działalności,a za czasów @pisorgpl było im lepiej! Na spotkaniu w @MRiTGOVPL poinformowali,że myślą o wycofaniu się z budowy kolejnej fabryki,bo kadra menadżerska nie chce pracować w 🇵🇱.A oto odpowiedź reprezentanta @donaldtusk i @MKierwinski🤦♂️ pic.twitter.com/uHTYZKNZXq
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) June 1, 2024