Prokuratura zaprzecza doniesieniom "Bild" w sprawie polskiego kierowcy

Prokuratur Aldona Lema w rozmowie z „Superstacją” zdementowała informacje niemieckiego dziennika, jakoby polski kierowca Łukasz Urban został zamordowany kilka godzin przed zamachem w Berlinie.
– W oparciu o materiał, którym dysponujemy, mogę zaprzeczyć informacjom, które podaje "Bild", że śmierć nastąpiła na kilka godzin wcześniej. Wydaje mi się, że ta wiadomość powinna zostać podana. Do tego się ograniczę – powiedziała Aldona Lema.
Oględziny zwłok Łukasza Urbana mają charakter wstępny, a wyniki zostaną podane w "późniejszym terminie".
19 grudnia wieczorem 40-tonowa ciężarówka wjechał w tłum na jarmarku na Breitscheidplatz w Berlinie, zabijając 12 osób i raniąc blisko 50. Prokuratura podejrzewa, że sprawcą był Tunezyjczyk Anis Amri, który został zastrzelony we Włoszech kilka dni po zdarzeniu. Do zamachu przyznaje się Państwo Islamskie.