- Mimo retoryki, mającej sprawić wrażenie naprawy tego, co zrobili, przesłanie podstawowe polega na kontynuacji oligarchicznego kierunku rozwoju Polski. To bardzo duży błąd i przestrzegałbym przed daniem się uwieść retoryce, a zobaczył, co naprawdę, w praktyce jest przedstawiane - powiedział Macierewicz, komentując przedstawioną przez Platformę Obywatelską "Receptę na kryzys".

Program „Recepta na kryzys” przedstawiony przez posłów PO ma być odpowiedzią na rządowy Krajowy Plan Odbudowy. Pomysł Platformy zakłada m.in. wprowadzenie 5 proc. VAT-u dla branż poszkodowanych w pandemii, 10 tys. zł kwoty wolnej od podatku, odszkodowania dla firm, likwidacja tzw. podatku Belki, nowe przepisy obowiązujące dopiero od 1 stycznia, handel w niedziele.

Kontynuacja złych rządów PO

Gość PR24 stwierdził, że propozycja PO „na zewnątrz wygląda nieźle, jako próba naprawienia własnych błędów, tego całego procesu niszczenia Polski, który miał miejsce w czasach rządów Platformy Obywatelskiej".

- Ale jak się przyjrzeć bliżej temu programowi, to to zrównanie — a ono się powtarza nieomal w każdym punkcie programowym — wielkich przedsiębiorstw z małymi przedsiębiorstwami, bogatych ludzi z ubogimi ludźmi, dużych miast z małymi miastami, prowincji z metropoliami, widać wyraźnie, że u spodu, u źródeł tego programu jest jednak próba kontynuacji tego rozwoju dyfuzyjnego, który był charakterystyczny dla Platformy Obywatelskiej, a który polegał na finansowaniu wyłącznie najbogatszych przedsiębiorstw, najbogatszych ludzi, najbogatszych miejscowości — powiedział Antoni Macierewicz.

- A więc mimo retoryki, mającej sprawić wrażenie naprawy tego, co zrobili, przesłanie podstawowe polega na kontynuacji takiego oligarchicznego kierunku rozwoju Polski. To bardzo duży błąd i przestrzegałbym przed daniem się uwieść retoryce, a zobaczył, co naprawdę, w praktyce jest przedstawiane. W praktyce jest przedstawiana kontynuacja błędów Platformy Obywatelskiej z poprzednich kadencji — podkreślił wiceprezes PiS.

Nieudolna próba nastawiona na wewnętrzne rozgrywki w PO

Były szef MON zauważył, że Platforma Obywatelska w znacznym stopniu jest napędzana strachem oraz wewnętrznym konfliktem, który toczy tę partię, i który jest wyraźnie dostrzegalny na zewnątrz. Jak wyjaśnił — Borys Budka zmaga się z kryzysem przywództwa, wielu członków PO uważa go za lidera nieudolnego.

- Borys Budka chce się zaprezentować członkom PO [...] jako człowiek, który jest zdolny przedstawić jakiś program mający charakter konkurencyjny z tym, co w rzeczywistości robi rząd. Myślę, że to jest właśnie próba rywalizacji z programem przedstawianym przez pana premiera Mateusza Morawieckiego — mówił Antoni Macierewicz.

- To jest absolutnie nieudolna i bez żadnych szans próba, dlatego że wyłącznie skupiająca się na retoryce. Tam nie ma żadnych sensownych i dających perspektywę rozwoju Polsce treści. Jak już mówiłem — to jest powtórka z rozrywki, ponurej rozrywki Platformy Obywatelskiej — dodał.