Prof. Żaryn: Nie wiadomo, skąd pan Stępień zawyrokował, że kiedykolwiek się na jego temat wypowiadałem
– Nie wydaję mi się, abym kiedykolwiek wypowiadał się na temat pana sędziego Jerzego Stępnia - powiedział prof. Żaryn. - Nie jest to dla mnie postać, która aż tak zaprzątałaby mi głowę. Zarzut jest taki, ze nazwałem go "post pezetpeerowcem", co miałoby być nieprawdą i świadczyć o mojej ułomności. Wszystko by sie zgadzało, gdyby nie to, że ja nie znam takiej swojej wypowiedzi - dodał Żaryn.
W programie " W punkt" prof. Jan żaryn odniósł się do zarzutów byłego sędziego TK Jerzego Stępnia, który groził mu pozwem za nazwanie "post pezetpeerowcem".
– Z zadziwieniem dowiedziałem się o tym od zupełnie postronnej osoby, którą spotkałem w mieście - mówił prof. Jan Żaryn. -Dowiedziałem się, że grozi mi jakis cykl represji sądowych za wypowiedź, której moim zdaniem nie było. Na tym polega problem tej sprawy.
"Prosiłem pana Stępnia, żeby odniósł sie do tej wypowiedzi i podał źrodło swoich informacji"
– Nie wydaję mi się, abym kiedykolwiek wypowiadał się na temat pana sędziego Jerzego Stępnia - powiedział Żaryn. - Nie jest to dla mnie postać, która aż tak zaprzątałaby mi głowę. Zarzut jest taki, ze nazwałem go "post pezetpeerowcem",co miałoby być nieprawdą i swiadczyć o mojej ulomności. Wszystko by sie zgadzało, gdyby nie to, że ja nie znam takiej swojej wypowiedzi - dodał Żaryn.
– Prosiłem pana Stępnia, żeby odniósł sie do tej wypowiedzi i podał źrodło swoich informacji - zaznaczył Żaryn. - Pan Stepień dał mi do zrozumienia, że jestem kiepskim historykiem, który nie zna historii najnowszej - dodał.
"Nikt się nie zastanawia, czy przekaz jest prawdziwy czy nieprawdziwy, tylko czy pan Żaryn przeprosi, czy nie"
– Mnie ta wypowiedź pana Stępnia również nie do końca interesuje - mówił profesor. - Jest to jednak na tyle ważne, że osoba, która mi o tym powiedziała na ulicy, stwierdziła w sposób jednoznaczny, że to, co pan Stepień powiedział, jest prawdą. Nikt się nie zastanawia, czy przekaz jest prawdziwy czy nieprawdziwy, tylko czy pan Żaryn przeprosi czy nie - powiedział prof. Żaryn.
"Nie wiadomo, skąd pan Stepień zawyrokował, że kiedykolwiek się na jego temat wypowiadałem"
– Z mojej strony mogę tylko oczekiwać, że źrodlo tej mojej wypowiedzi zostanie podane - stwierdził profesor. - Na razie uważam to za fakt medialny, który nie ma żadnego oparcia w rzeczywistości. Nie wiadomo, skąd pan Stepień zawyrokował, że kiedykolwiek się na jego temat wypowiadałem. Pamięć jest jednak zawodna, więc bardzo proszę pana Stepnia o sprecyzowanie swojej wypowiedzi. Niech jednak pamięta, że pomawianie kogoś też jest niechlubną częścią życiorysu osoby, która zdania te wypowiada - dodał prof. Jan Żaryn.