– Sędzia otrzymuje właśnie dlatego przywileje, po to aby mógł tylko i wyłącznie zajmować się orzecznictwem. Sędzia wypowiada się tylko poprzez orzeczenia - mówił w rozmowie z Adrianem Stankowskim w programie Telewizji Republika "Republika po południu" profesor Karol Karski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła zawieszenie sędziego Pawła Juszczyszyna – Sytuacja jest ciekawa, ale najważniejsze, że jest rozstrzygana na gruncie prawa, że to sądy decydują a nie politycy. Natomiast pan sędzia zapędził się w jakiś kozi róg. Jeśli nie uznaje Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, to powinien nadal uważać się za zawieszonego. Postępowanie się dalej toczy - powiedział profesor Karski.
– Szereg kolejnych wystąpień pana sędziego Juszczyszyna wśród wielu osób zachwiało zaufanie, co do jego bezstronności. Występował na wiecach politycznych, wygłaszał jakieś odezwy - mówił.
– Zawód sędziowski to jest służba Rzeczypospolitej Polskiej - podkreślił gość Telewizji Republika.
– Te przywileje w tym. m.in. kwestie wynagrodzenia, immunitetowe, mają im zapewnić niezawisłość wewnętrzną i zewnętrzna, ale ona jest tylko środkiem do zapewnienia bezstronności - zaznaczył europoseł PiS.
– Co ma czuć obywatel, który zobaczy na sali rozpraw sędziego, który kłoci się z politykami na ekranach telewizyjnych, którego widział na politycznych manifestacjach? - pytał polityk.
– To są sytuacje, które nie powinny mieć miejsca. Sędzia otrzymuje właśnie dlatego przywileje, po to aby mógł tylko i wyłącznie zajmować się orzecznictwem. Sędzia wypowiada się tylko poprzez orzeczenia - stwierdził Karol Karski.
– Sędzią jest sędzią. Nie zajmuje się polityką, nie podejmuje działań, które mogą chociażby w sposób subiektywny spowodować jakieś wrażenia, że nie jest bezstronny, niezwisły - dodał.