Europoseł PiS prof. Karol Karski był dziś gościem radiowej „Trójki”. - Nic pozytywnego za sprawą Donalda Tuska nie zaistniało - ocenił w "Salonie politycznym Trójki" europoseł.
Prof. Karol Karski skomentował udział szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska w sobotnim marszu Koalicji Europejskiej. Tusk wygłosił przemówienie do uczestników.
- Kodeks pracowników instytucji unijnych przewiduje, że takie zaangażowanie polityczne nie powinno mieć miejsca - powiedział w radiowej Trójce Karol Karski.
- Mamy tu do czynienia ze złamaniem reguł - dodał europoseł, wskazując, że Donald Tusk może ponieść konsekwencje finansowe.
Europoseł zapytany, w jakim stopniu obecność na marszu szefa Rady Europejskiej wzmacnia przed wyborami Koalicję Europejską, stwierdził, że Donald Tusk "jest osobą, która w UE, w instytucjach unijnych nie jest najlepiej odbierana".
- Jest osobą, która skonfliktowała się z Jeanem-Claude’em Junckerem, jest osobą, której nie powierza się żadnych merytorycznych zadań po jednorazowej próbie powierzenia mu misji rozmów z Cameronem, które miały zapobiec przeprowadzeniu referendum brexitowego - powiedział gość Trójki.
- Jeśli dokonamy obiektywnego oglądu jego dorobku, to widzimy, że nic pozytywnego za sprawą Donalda Tuska nie zaistniało - ocenił.
Wskazał, że dla dużej części Polaków Tusk jest osobą, która "groziła Polsce sankcjami wtedy, kiedy chodziło o przymuszanie Polski do przyjmowania migrantów".
Czytaj także:
Takiego spotu ze świecą szukać! Prof. Karol Karski w "rycerskiej" odsłonie. [WIDEO]