Próba „skręcenia” śledztwa o zamach stanu? Ziobro: „Na złodzieju czapka gore”
![](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/2025-02/AAA1_7.png?h=f4b84a0f&itok=340J5prx)
Na konferencji prasowej w Sejmie z dziennikarzami spotkał się były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W swoim wystąpieniu nie szczędził ostrych słów pod adresem premiera Donalda Tuska i ministra Adama Bodnara, oskarżając ich o brutalny zamach na polski system prawny oraz paraliż kluczowych instytucji państwa. Ziobro wprost mówił o bezprawnym przejmowaniu instytucji, łamaniu Konstytucji i eliminowaniu niezależnych prokuratorów.
Bodnar przygotowuje grunt pod „skręcenie” śledztwa
Na konferencji prasowej w Sejmie Zbigniew Ziobro podkreślił, że decyzja ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o zawieszeniu prokuratora Michała Ostrowskiego, prowadzącego postępowanie dotyczące zamachu stanu, to nie tylko kolejny akt politycznej czystki. To celowe przygotowanie gruntu pod zduszenie śledztwa, które dotyka najwyższych szczebli władzy, w tym samego premiera Donalda Tuska.
- Na złodzieju czapka gore. Okazało się, że sprawa nie jest taka śmieszna, jak chciał to pokazać Donald Tusk. Mam złą wiadomość dla tej władzy: zegar tyka
- powiedział w Sejmie były minister sprawiedliwości.
Tym samym rząd Tuska przechodzi od bezczelnego łamania zasad państwa prawa do bezpośrednich represji wobec tych, którzy próbują dochodzić prawdy. Nie chodzi już tylko o polityczną walkę – chodzi o ukręcenie łba śledztwu, które mogłoby wstrząsnąć obozem władzy.
Zmiana ustroju metodą faktów dokonanych
Podczas spotkania, poseł Ziobro mówił, że obóz rządzący nie kryje się już nawet z faktem, że jego celem jest siłowe przekształcenie polskiego ustroju. Władza sięgnęła po siłę i brutalne fakty dokonane.
- Donald Tusk postanowił pójść na skróty, a tak naprawdę postanowił działać wbrew prawu, potraktować prawo łomem. Łomem, jakim było wynajęcie firm ochroniarskich, które przejęły nielegalnie media publiczne
- skonstatował Ziobro.
W ten sposób złamano nie tylko obowiązujące prawo, ale i zasadę trójpodziału władzy. Rządzący, nie mając narzędzi legislacyjnych, postanowili siłowo przejąć kontrolę nad mediami, prokuraturą i sądownictwem, dokonując faktycznego zamachu na ustrój państwa.
Atak na Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy
Ziobro zwrócił uwagę, że Tusk i Bodnar nie poprzestają na mediach i prokuraturze. Kolejnym krokiem w demontażu państwa jest otwarta wojna z Trybunałem Konstytucyjnym i Sądem Najwyższym. Premier i minister sprawiedliwości bezceremonialnie decydują, które wyroki uznają, a które odrzucają, wprowadzając anarchię prawną.
- Niepublikowanie orzeczeń i nieakceptowanie wyroków Sądu Najwyższego, albo tylko tych, które są im na rękę, to jawny zamach na państwo prawa. Takie rzeczy nie miały miejsca nawet w czasach Jaruzelskiego!
- mówił polityk PiS.
W ten sposób mamy do czynienia z otwartym zamachem na niezależność wymiaru sprawiedliwości. Skoro dziś premier decyduje, które wyroki obowiązują, a które można zignorować. Takie praktyki mają miejsce w państwach totalitarnych.
Nieudolna maskarada i nieuchronny koniec
Były minister podkreślił, że ataki na fundamenty ustroju, brutalne czystki i ręczne sterowanie wymiarem sprawiedliwości nie mogą trwać wiecznie. Ta władza sądzi, że zastraszaniem i siłą będzie mogła przejąć pełną kontrolę nad państwem – jednak historia uczy, że każda władza oparta na gwałcie i przemocy w końcu upada.
- Po ping-pongu był uśmiech i zabawa, a teraz zaczął się proces zwalczania. Finałem tego będzie przegrana tych, którzy podnieśli rękę na ustrój Rzeczypospolitej. Myślą, że poprzez przemoc i siłę mogą przemodelować ustrój naszego kraju. Tak nie będzie – to kwestia czasu
- zapowiedział.
Bodnar i Tusk przekroczyli Rubikon. Nie cofają się już przed niczym, ale ich koniec nadchodzi szybciej, niż im się wydaje. Bo państwo prawa nie pozwoli się zniszczyć bez walki.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X