Podczas konferencji prasowej ministra ds. równości przedstawiła dwa ważne dla Lewicy projektu ustaw. Chodzi o regulacje dotyczące "mowy nienawiści" oraz związków partnerskich. Ministra Katarzyna Kotula zapowiedziała, że obie ustawy niedługo zostaną zaprezentowane posłom.
Jak powiedziała Kotula, projekt dotyczący związków otrzymał "zielone światło" i wkrótce zostanie przedstawiony. W prace nad nim włączyły się organizacje, które, jak powiedziała minister, przez lata walczyły o prawa osób LGBT+.
Z kolei nad projektem dotyczącym mowy nienawiści pracował wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek (prywatnie: partner europosła Roberta Biedronia). W zamierzeniach Lewicy, przepisy kodeksu karnego mają zostać poszerzone o "przesłanki ważne dla społeczności LGBT".
Ustawa "o mowie nienawiści" to jeden z punktów umowy między partiami tworzącymi koalicję rządową. W punkcie 7. umowy wskazano, że "wszyscy jesteśmy równi, a orientacja seksualna i płeć nie może być powodem dyskryminacji". W następnym zdaniu zamieszczono zapowiedź nowelizacji ustawy karnej pod kątem ścigania tzw. "mowy nienawiści".
Zapis brzmi następująco: "Wszyscy jesteśmy równi, a orientacja seksualna i płeć nie może być powodem dyskryminacji. Walka z mową i czynami z nienawiści będzie naszym priorytetem. Znowelizujemy kodeks karny tak, aby mowa nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć była ścigana z urzędu".
Z kolei w sprawie związków partnerskich Lewica chce, aby przepisy dotyczyły także homoseksualistów.
"Chciałabym, żeby związek partnerski można było zawierać w Urzędzie Stanu Cywilnego. To jest symboliczne, żeby osoby, które żyją w związkach jednopłciowych, tworzą rodziny, wychowują dzieci, prowadzą wspólne gospodarstwo domowe mogły wspólnie przed sobą, w Urzędzie Stanu Cywilnego złożyć ważną dla siebie przysięgę" – powiedziała ministra Kotula w jednym z wywiadów.