- O ile pamiętam, zawsze mówiłem, że sytuacja jest pod kontrolą, bo dla nikogo potrzebującego nie brakuje łóżka w szpitalu ani respiratora; to, co pan robi to nie jest dziennikarstwo - oświadczył na Twitterze prezydent Andrzej Duda podczas wymiany zdań z jednym z dziennikarzy ws. epidemii koronawirusa.
Dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz w jednym z wpisów na Twitterze odniósł się do wypowiedzi dla TVN24 ministra w KPRM Michała Wójcika, który mówiąc o drugiej fali epidemii, oświadczył: "Wiedzieliśmy, że tak będzie". Dopytywany czy oznacza to, że jego zdaniem rząd panuje nad pandemią, Wójcik odparł: "Nie da się nigdy zapanować nad pandemią. To jest zaraza".
"Ciekawe, bo jeszcze w kampanii prezydenckiej PAD, PMM i minister Szumowski mówili coś dosłownie przeciwnego" - napisał Nizinkiewicz.
Lekarze nie muszą wybierać
Na tweeta odpowiedział Andrzej Duda: "Tak? A to ciekawe. Proszę zatem o uczciwy cytat. O ile pamiętam zawsze mówiłem, że sytuacja jest pod kontrolą, bo dla nikogo potrzebującego nie brakuje łóżka w szpitalu ani respiratora. Lekarze nie muszą dokonywać »selekcji« ze względu na stan zdrowia i wiek, jak było we Włoszech".
Pan i PiS twierdziliście, że sytuacja jest pod kontrolą. Teraz przedstawiciel władz mówi, że nie da się zapanować nad pandemią. I teraz już nie zabiera Pan stanowiska ws. epidemii. Zapraszam na wywiad dla @rzeczpospolita, będziemy mogli porównać stanowiska i porozmawiać o sytuacji" - stwierdził dziennikarz.
"To podłość"
"Pan manipuluje, sugerując, że sytuacja epidemiczna w czerwcu i lipcu była taka sama jak teraz. Moje ówczesne wypowiedzi w kampanii były adekwatne do tamtej sytuacji. A Pan manipuluje odnosząc je do obecnej. To nie jest dziennikarstwo, to podłość. Tu o poważne sprawy chodzi" - odpowiedział prezydent.
"Pan stwierdził, że w kampanii mówiłem »coś innego«. Proszę zatem o uczciwy cytat, a nie o bałamucenie i ściemę. Czekam" - napisał Andrzej Duda w jednym z kolejnych tweetów.
Tak? A to ciekawe. Proszę zatem o uczciwy cytat. O ile pamiętam zawsze mówiłem, że sytuacja jest pod kontrolą bo dla nikogo potrzebującego nie brakuje łóżka w szpitalu ani respiratora. Lekarze nie muszą dokonywać „selekcji” ze względu na stan zdrowia i wiek, jak było we Włoszech.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) October 13, 2020
Absolutna prawda
Panie Prezydencie - odparł Nizinkiewicz - "Pan się zaperzył niepotrzebnie". "Powtórzę, Pan twierdził, że sytuacja jest pod kontrolą. Teraz przedstawiciel rządu mówi, że jednak nie jest w pełni pod kontrolą. On zmienił zdanie, a Pan jak rozumiem nie. Zapraszam na wywiad, gdzie zmierzymy się na argumenty" - napisał dziennikarz.
"I znów Pan manipuluje. Powtarzam, to co Pan robi to nie jest dziennikarstwo. Co do obecnej sytuacji nie wypowiadałem się publicznie. A co do stanu z czerwca i lipca, mówiłem to, co wiedziałem od MZ i GIS. I to była w tamtym czasie absolutna prawda. Czyż nie?" - podkreślił Andrzej Duda.
Pan manipuluje, sugerując, że sytuacja epidemiczna w czerwcu i lipcu była taka sama jak teraz. Moje ówczesne wypowiedzi w kampanii były adekwatne do tamtej sytuacji. A Pan manipuluje odnosząc je do obecnej. To nie jest dziennikarstwo, to podłość. Tu o poważne sprawy chodzi.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) October 13, 2020