Bez wsparcia władz centralnych samorząd nie ma żadnych szans, a jeżeli samorząd uważa, że ze wszystkim sobie sam poradzi, to potem pęka mu rura i 3,5 mld litrów sześciennych fekaliów wylewa się do największej polskiej rzeki - powiedział w czwartek w Tomaszowie Mazowieckim (Łódzkie) prezydent Andrzej Duda.
Jak podkreślił, pracując z kolei jako wiceminister sprawiedliwości zobaczył, w jaki sposób "sprawy wielkie, państwowe przekładają się na funkcjonowanie samorządu". Wyraził przekonanie, że bez wsparcia ze strony władz centralnych samorząd nie ma żadnych szans".
"Ostatnimi czasy życie pokazuje, że rzeczywiście tak jest, a jeżeli samorząd ma ten problem, że uważa, że może sobie funkcjonować sam i ze wszystkim sobie sam poradzi, to potem pęka mu rura i przez 29 dni nie informuje rządu, że nie umie jej załatać, i 3,5 mld litrów sześciennych fekaliów wylewa się do największej polskiej rzeki" - powiedział Duda.
Jak zauważył, "współdziałanie władz dla dobra mieszkańców i Rzeczpospolitej jest bardzo ważne i jeżeli komuś zacietrzewienie polityczne zaćmiewa umysł, i zalewa mózg, to ma rzeczywiście problem, i po prostu krótko mówiąc nie nadaje się, pokazuje, że się nie nadaje".