- Chcę, abym po pięciu latach prezydentury mógł spojrzeć na przeciętną polską rodzinę i usłyszeć: nasz poziom życia się podniósł - powiedział Prezydent Andrzej Duda, inaugurując "Kongres 590", jedno z głównych tegorocznych wydarzeń gospodarczych w Polsce.
Podkreślił, że jest to dla niego "rzecz najważniejsza". - To jest rzeczywiście realizacja społecznej gospodarki rynkowej i takiego podziału dóbr w państwie, że wędrują one faktycznie pod każdy dach - powiedział Andrzej Duda. Zwrócił uwagę, że zdecydowana większość polskiego dobra narodowego wypracowywana jest przez małe i średnie przedsiębiorstwa. Wskazał, że polska przedsiębiorczość rozwija się od 30 lat i jest dzisiaj "największym skarbem Rzeczypospolitej".
Podkreślił jednak, że nasza gospodarka nie będzie się dobrze rozwijała, jeżeli pracownik nie będzie godziwie wynagradzany. Zaapelował do przedsiębiorców, aby rozważyli podwyżki płac dla kobiet, które mogą rezygnować z pracy z powodu 500 plus. - Kiedy pojawił się program 500 plus, niektóre środowiska podniosły lament, że teraz kobiety będą się zwalniały z pracy. Powiedziałem i powtórzę to jeszcze raz: Tak będą się zwalniały z pracy, w której jest płacone 1,2 tys. zł na rękę miesięcznie. (...) Trudno mi się dziwić, że ona mówi: "To mi w takim razie nie opłaca się zostawić swoich dzieci i pracować za 1,2 tys. zł. To lepiej, żebym poświęciła im czas" - mówił Prezydent.
- Moją wielką ambicją jest to, żebyśmy pod względem płac, a więc poziomu życia rodzin zbliżali się do Europy Zachodniej. Nie będziemy się zbliżali, jeżeli Polska będzie krajem taniej siły roboczej - zaznaczył Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę, że dwa lata rządów PiS pokazały, że absolutnie możliwy jest wzrost wpływów z podatku VAT. Przypomniał również, że "agencje ratingowe na całym świecie podnoszą dzisiaj prognozy rozwoju gospodarczego, wzrostu polskiego Produktu Krajowego Brutto". Prezydent potwierdził, że to jest jego "wielka satysfakcja" i podziękował za te wyniki rządowi.
Andrzej Duda zaapelował do rządu o to, aby stwarzał takie warunki przedsiębiorcom, które skłonią firmy do zwiększenia poziomu inwestycji. - Będziemy czynili wszystko, żebyście mieli jak najlepsze warunki. Będziemy się z wami spotykali na tego typu kongresach i rozmawiali o perspektywach rozwoju polskiego biznesu - powiedział Prezydent zwracając się do przedsiębiorców, do których z kolei apelował o odwagę do inwestowania.
Zapewnił, że "wspieranie polskiego biznesu jest jednym z priorytetów mojej prezydentury". - W ramach realizacji polityki zagranicznej postanowiłem postawić na polski biznes, w tym bardzo młody biznes, czyli na start-upy, ale nie tylko. Zauważył, że są na sali przedstawiciele firm, którzy byli z nim w Afryce, w Etiopii, gdzie była mowa o możliwościach rozwojowych. Poinformował, że umówił się już z ministrem nauki Jarosławem Gowinem na prezentację drugiej ustawy o innowacyjności.