- Państwo przystąpiliście do Solidarności z nadzieją o wolną Polskę. Nie tylko na to, że jakoś się ułoży, ale o wolną Polskę, niepodległą Polskę, co znalazło wyraz po stanie wojennym, gdy dziś Kornel Morawiecki powiedział: nie tędy droga, panowie i zainicjował powstanie Solidarności Walczącej, która powiedziała, że będziemy stawali na ulicach - mimo represji - przeciwko tej władzy, będzie prowadzić ostrą, aktywną działalność, będziemy nieśli cię Polsko, jak żagiew, jak płomienie. Nie wiemy, dokąd cię doniesiemy, ale chcemy donieść cię do wolności, niepodległości - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości wręczenia odznaczeń z okazji 35. rocznicy utworzenia Solidarności Walczącej.
- „Niosę ciebie, Polsko, jak żagiew, jak płomienie i gdzie cię doniosę nie wiem”. Te słowa zapisane kiedyś przez nieznanego dzisiaj poetę podziemia wypowiedział w Sejmie pan marszałek-senior Kornel Morawiecki. One chyba najpełniej mówią o państwa walce o wolną Polskę mówią. Stoję dzisiaj przed państwem jako prezydent Rzeczypospolitej, ale z wielkim wzruszeniem, bo to dla mnie kolejny raz, kiedy mam możliwość spotkania się, odznaczenia w imieniu Rzeczypospolitej, a właściwie tylko przekazania państwu odznaczeń i wyrazów wielkiego szacunku i podziękowań od Polski. Od mojego pokolenia, od wszystkich młodszych, pokolenia mojej córki za wolność, którą dzisiaj mamy, a którą państwo swoją niezłomnością wywalczyliście - powiedział Andrzej Duda.
- I przed rokiem 1980, bo większość z państwa już wtedy prowadziło działalność opozycyjną i w roku 1980, gdy rodziła się Solidarność, i państwo do niej przystąpiliście,z nadzieją o wolną Polskę. Nie tylko na to, że jakoś się ułoży, ale o wolną Polskę, niepodległą Polskę, co znalazło wyraz po stanie wojennym, gdy dziś Kornel Morawiecki powiedział: nie tędy droga, panowie i zainicjował powstanie Solidarności Walczącej, która powiedziała, że będziemy stawali na ulicach - mimo represji - przeciwko tej władzy, będziemy prowadzić ostrą, aktywną działalność, będziemy nieśli cię Polsko, jak żagiew, jak płomienie. Nie wiemy, dokąd cię doniesiemy, ale chcemy donieść cię do wolności, niepodległości. Do prawdziwej suwerenności, bo nas nie interesują żadne połowiczne rozwiązania trochę lepszego PRL-u - dodał prezydent.
- Prawda jest taka, że wielu tego nie czuło, wielu uważało, że niemożliwe jest, by PRL zniknął, by komuna upadła, by rozpadł się ZSRR. Niemożliwe okazało się możliwe dzięki takim ludziom jak wy - stwierdził prezydent Duda.