"Odpowiedzialna polityka klimatyczno-energetyczna – Diagnoza przed Konferencją Klimatyczną COP21" – to temat piątkowego posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju. Eksperci, których zaprosił prezydent, spotkali się w Pałacu Prezydenckim, by rozmawiać o wyzwaniach związanych z emisją dwutlenku węgla i bezpieczeństwie energetycznym.

– Musimy patrzeć na to przez pryzmat naszej sytuacji przemysłowej i geologicznej. Polska enegetyka oparta jest na węglu i wszyscy o tym wiemy. Należy jednak dodać, że w skali Europy jesteśmy w wydobyciu węgla potęgą. Jest naszym podstawowym surowcem energetycznym, a jednocześnie elementem naszej energetycznej suwerenności – powiedział prezydent.

Duda oświadczył, że dostawy surowców często stają się dzisiaj narzędziem politycznym. – Znamy przykłady, w których energia stanowi element szantażu, więc jest ważny elementem suwerenności. Może więc warto pójść po rozum do głowy i wykorzystywać rodzime zasoby, nie tylko z punktu widzenia Polski, ale również całej Europy – stwierdził.

Inwestycje i nowe technologie 

– Jeżeli ktoś mówi o dekarbonizacji, to ja pytam: gdzie sens, gdzie logika i czym ten węgiel ma być zastąpiony. Rozumiem, że jest energia słoneczna i wiatrowa. Problem polega tylko na tym, że nie ma dziś na świecie technologii, która pozwala taką energię trwale magazynować – dodał.

Duda podkreślił, że Polska powinna się zastanowić nad tym, jakie środki przeznaczyć na rozwój technologii spalania węgla i oczyszczania spalin, które spowodują, że kwestie środowiskowe zostaną zrealizowane. – Musimy inwestować w coś, co jest potrzebne Polsce i światu, czyli w naukę – zaznaczył prezydent.

Jego zdaniem, jeśli na konferencji w Paryżu nie zostaną przyjęte zobowiązania, które kwestii odpowiedzialności za emisję dwutlenku węgla nie przeniosą również na inne wielkie gospodarki światowe, to czeka nas klęska UE. – Dzisiaj chcemy dyskutować o tym, gdzie są granicę dotyczące polskiego interesu i zdrowego rozsądku. – Ochrona naszej suwerenności to wielkie wyzwanie na najbliższe lata – podkreślił Andrzej Duda.