Prezes PiS nie jest zdziwiony odebraniem mu immunitetu. "Spodziewałem się tego", mówi Kaczyński
"Spodziewałem się tego, nie jestem specjalnie zmartwiony", powiedział Jarosław Kaczyński po głosowaniu, w którym sejm uchylił immunitetu prezesowi Prawa i Sprawiedliwości.
Za uchyleniem immunitetu Kaczyńskiemu, umożliwiającym pociągnięcie go do odpowiedzialności z art. 217 Kodeksu karnego, głosowało 241 posłów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050-TD, PSL-TD, Lewicy, Razem i jeden poseł niezrzeszony. Przeciw było 206 posłów Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji, a także koła Wolni Republikanie. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
"Zawsze uważałem, że to, co działo się w II połowie lat 40. sojusz, wtedy intelektualistów z lumpami, w tej chwili jest sojuszem tych, których wypromował PRL" - powiedział Jarosław Kaczyński.
Kaczyński podkreślił, że wynik głosowania będzie dla niego okazją do pokazania publicznie, jak można obrażać zasłużonego człowieka, byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, i "prowadzić putinowską propagandę".
Lider obozu patriotycznego powiedział, że jeśli wystawianie tabliczki ze skandalicznymi wpisami przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Warszawie będzie się powtarzało, PiS będzie w "dalszym ciągu stosował taką taktykę, która będzie dostosowana do okoliczności". Jego zdaniem aktualnie mamy do czynienia ze specjalnymi okolicznościami, jakimi są zbliżające się wybory prezydenckie, co "wprowadzi pewne korekty". "My z tej sprawy nigdy nie ustąpimy" - powiedział.
Zdaniem Kaczyńskiego to oczywiste, że za katastrofą smoleńską stoją Rosjanie. Dodał jednak, że należy zbadać, jaki jest w tym udział "pewnych grup polskich". Wyraził nadzieję, że zostanie to kiedyś wyjaśnione "z całą surowością".
Źródło: PAP, pis.org, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”