Na Radzie Ministrów przyjęliśmy Projekt nowelizacji kodeksu karnego, który odpowiada tym potrzebom, za które zawsze PiS się opowiadało. PiS jest tą formacją polityczną, która zawsze starała się walczyć w imieniu słabszego, pokrzywdzonego, ofiary, a nie być tolerancyjnym, pobłażliwym dla sprawców, czasami dla oprawców – powiedział w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
– Dzisiaj stajemy przed bardzo ważną decyzją, przed decyzją zmian w Kodeksie karnym, a Kodeks karny i prawo karne jest jednym z głównych elementów, filarów, który wyznacza porządek wartości w każdym państwie. Dzisiaj musimy sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie: jakiej Polski chcemy? Czy Polski sprawiedliwej dla wszystkich, czy pobłażliwej, tolerancyjnej dla występnych, bandytów, ludzi niedobrych? Czy chcemy Polski, która jest zdecydowana, zdecydowanie postępuje wobec ludzi, którzy ponad wszelką wątpliwość zawinili i to okrutnie, czy Polski, pobłażliwej, która przyzwala na skrajnie patologicznie często zachowania? Stąd propozycja, którą przed wysoką izbą składamy. Na Radzie Ministrów przyjęliśmy Projekt nowelizacji kodeksu karnego, który odpowiada tym potrzebom, za które zawsze PiS się opowiadało. PiS jest tą formacją polityczną, która zawsze starała się walczyć w imieniu słabszego, pokrzywdzonego, ofiary, a nie być tolerancyjnym, pobłażliwym dla sprawców, czasami dla oprawców – powiedział w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
– Dzisiaj apeluję do posłów również Koalicji Europejskiej, żeby głosować za zaostrzeniem kar, które zostały przez nas zaproponowane - dodał.
– Później [po filmie] pan Sekielski przyznał, że znaczna część tych sprawców, oprawców, strasznych ludzi została zarejestrowana jako TW. Pytam teraz Wysoką Izbę, które formacje polityczne od samego początku opowiadały się za lustracją, które formacje, który obóz polityczny? Za dekomunizacją? Teraz w tym momencie mogę powiedzieć: uderz w stół, a nożyce się odezwą - stwierdził szef rządu.