- Rodzina była, jest i będzie symbolem polskiego rządu. Jest symbolem Polski. Nie boję się tego powiedzieć, bo po kilkunastu miesiącach pracy naszego rządu otrzymaliśmy już tak wiele wyróżnień międzynarodowych, w różnych miejscach. Polska jest przywoływana jako przykład państwa, w którym jest prowadzona polityka prorodzinna z prawdziwego zdarzenia - powiedziała premier Beata Szydło podczas wystąpienia w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
- Początek tego programu bierze się jeszcze z kampanii, kiedy jeżdżąc po Polsce, rozmawialiśmy o tym, co najważniejsze i wtedy postanowiliśmy wprowadzić program wspierający rodzinę. Można powiedzieć: nic wielkiego, przeznaczenie środków finansowych, które mogłyby też – niektórzy powiedzą – być wyższe, ale przeznaczenie środków, które trafiają do polskich rodzin po to, by pomóc wychowywać dzieci. Taki był cel i zamiar. Jednak nikt tego przed nami nie zrobił. Jednak przed nami te kilkanaście miliardów złotych trafiało nie wiadomo do końca gdzie - powiedziała premier Beata Szydło o obchodzącym dziś rok programie "Rodzina 500 plus".
- Rodzina była, jest i będzie symbolem polskiego rządu. Jest symbolem Polski. Nie boję się tego powiedzieć, bo po kilkunastu miesiącach pracy naszego rządu otrzymaliśmy już tak wiele wyróżnień międzynarodowych, w różnych miejscach. Polska jest przywoływana jako przykład państwa, w którym jest prowadzona polityka prorodzinna z prawdziwego zdarzenia. To ogromny sukces naszego rządu - dodała Beata Szydło.
- Dzięki środkom z 500+ zmieniamy Polskę. Póki będzie rządzić PiS, ten program będzie istniał. To mogę państwu zagwarantować. Uważam, że jeszcze zbyt mało robimy dla firm rodzinnych i na pewno to nasze wyzwanie i zadanie, z którym powinniśmy się zmierzyć - stwierdziła premier. - Dzieci w Polsce rodzi się coraz więcej. Niektórzy mówią, że zaczynamy mieć baby-boom. Zaczęłam się zastanawiać, jak to po polsku nazywać, bo to baby-boom nie bardzo mi pasuje i myślę, że wymyślimy jakąś nazwę z panią minister, by znaleźć piękne, polskie określenie. Ale to fakt. Dzieci w Polsce rodzi się coraz więcej - dodała.