„Foreign Policy” to prestiżowy amerykański dwumiesięcznik. Ukazał się w nim tekst pt. „Mój rząd chce zakazać oskarżania o współdziałanie Polski w czasach wojny, aby oddać cześć historii”. Premier wskazał w nim, że zarzucanie Polsce współudziału w Holokauście zaciera odpowiedzialność nazistowskich Niemiec.
- I wojna światowa zmieniła nie tylko losy narodów, ale także milionów rodzin w Europie. Z punktu widzenia Polski był to koniec wielokulturowego, wieloetnicznego świata, który kwitł przez ponad siedem stuleci - czytamy w pierwszym akapicie artykułu autorstwa Mateusza Morawieckiego.
Premier w artykule wskazał, że założeniem ustawy o IPN nie było zakazywanie mówienia o prywatnych tragediach ani ograniczanie działań artystycznych.
- Nasza ustawa o IPN nigdy nie miała odmawiać ludziom, którzy przeżyli Holokaust, prawa do mówienia o ich osobistych tragediach lub ograniczać w jakikolwiek sposób swobodę badań czy wolność artystyczną - czytamy w artykule zamieszczonym w prestiżowym dwumiesięczniku.
Premier wyjaśnił, że polskie tło historyczne pozwala zrozumieć przyjętą ostatnio w Polsce ustawę, której celem jest walka z zakłamywaniem historii.
- Ma bardzo prosty cel: chronić prawdę o II wojnie światowej i tych, którzy byli za nią naprawdę odpowiedzialni. Oskarża ona publiczne oskarżenia przeciwko Polsce, wbrew wszystkim faktom, o odpowiedzialność lub współudział w nazistowskich zbrodniach niemieckich. Przypisanie współudziału w Holokauście Polsce zaciera odpowiedzialność nazistowskich Niemiec – pisze premier Morawiecki.
Premier, wskazał także w swoim tekście, ze Polska jest ofiarą II wojny i nigdy nie współpracowała z III Rzeszą.
- Podczas II wojny światowej Polska doświadczyła zorganizowanego przez ludność niemiecką i sowiecką ludobójstwa, w którym zginęło ponad 6 milionów obywateli polskich, z których połowa była Żydami polskimi. Polska nigdy nie stworzyła rządu współpracującego z III Rzeszą i nigdy nie utworzyła dywizji SS – napisał premier.
W swoim tekście, Mateusz Morawiecki przyznał, że należy pamiętać o jednostkowych przypadkach Polaków, którzy kolaborowali z niemieckimi nazistami, jak i o tych, którzy mordowali Żydów i innych niewinnych ludzi.
Mateusz Morawiecki przypomniał także , że Jan Paweł II również był zdecydowanie przeciwny oskarżaniu Polski o współdziałanie z niemieckimi nazistami.
- Wkrótce nie będzie już naocznych świadków nazistowskich zbrodni niemieckich. Naszym wspólnym moralnym obowiązkiem jest przekazywać naszym dzieciom lekcje - i ostrzeżenia – zakończył Mateusz Morawiecki.