Wiara, wolność, solidarność są ze sobą nierozłącznie w polskich dziejach i w polskiej duszy splecione. Wydaje mi się, że w rzeczy samej Polska jest takim nierozerwalnym splotem wiary, wolności i solidarności – powiedział szef polskiego rządu Mateusza Morawieckiego w Częstochowie.
Premier wziął udział w Pielgrzymce Ludzi Pracy na Jasną Górę. Przywoływał słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki, że człowiek nawet ciężko pracujący, ale bez Boga, modlitwy, ideałów, będzie "właśnie jak ptak z jednym skrzydłem drepczący poziomie".
- Polacy zawsze szukali solidarności, poszukiwali ideałów. One oświetlały nam drogę naszych wysiłków, najpierw ku wielkiej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, potem wysiłków zmierzających do odzyskania niepodległości, a dziś znowu w nowym świecie w nowych okolicznościach, nowych wyzwaniach, wysiłków, które mają obudzić naród do wielkości - mówił premier.
Dodał, że te wysiłki muszą zostać uwieńczone powodzeniem, ale - jak zaznaczył - stanie się tak tylko wtedy, kiedy "ludzie pracy, ludzie Solidarności ręka w rękę, ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, wszystkimi ludźmi ze wszystkich zawodów starali się rozpoznać ścieżki ku przyszłości".
- Wiara, wolność, solidarność są ze sobą nierozłącznie w polskich dziejach i w polskiej duszy splecione. Wydaje mi się, że w rzeczy samej Polska jest takim nierozerwalnym splotem wiary, wolności i solidarności - tłumaczył szef rządu.
Premier @MorawieckiM na #JasnaGóra: Życzę wszystkim i Ojczyźnie byśmy szanowali tę arcypolską wartość, jaką jest praca i solidarność. Byśmy byli jak wielki biały orzeł, który na dwóch skrzydłach wznosi się ku lepszej przyszłości i lepszej Rzeczypospolitej. pic.twitter.com/Fyyqupxo8m
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 15 września 2019
Wskazał, że rządzący i ludzie pracy mają wielki chrześcijański obowiązek, by łączyć ze sobą ‘trudne wymiary naszego życia”. – Łączyć ze sobą konieczność zapewnienia stabilności pracy, jak najlepszych warunków pracy, jak najbardziej godnej płacy, kontynuowania naszej rewolucji godności – mówił.
- Bo te pola zmieniają się na naszych oczach wraz z galopującym postępem technologicznym. Polska nie może i nie chce być na marginesie wielkich przemian gospodarczych. Polska jest powołana wielkością naszej historii, ale też naszymi dzisiejszymi ambicjami do tego aby inspirować świat do odważnych rozwiązań - podkreślił premier.