- Dzisiaj do szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym trafi pierwszy pacjent; cały czas myślimy o tworzeniu nowych jednostek, nie żałujemy siły i środków, cały budżet państwa nakierunkowany jest na pomoc obywatelom - mówił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
- Dzisiaj trafi tutaj do tego szpitala tymczasowego pierwszy pacjent - oświadczył premier. Dodał, że podobnych szpitali w całym kraju - już rośnie kilkanaście. W większości miast wojewódzkich lub w miastach wybranych do tego celu w poszczególnych województwach - mówił.
Premier @MorawieckiM na @PGENarodowy: Każdy, kto chroni swoje życie chroni, też życie innych. Musimy przerwać ten łańcuch zakażeń i zwiększyć bazę łóżek, żeby móc leczyć tych, którzy zachorują na COVID-19. Dzisiaj do tego szpitala tymczasowego trafi pierwszy pacjent.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 5, 2020
- Cały czas myślimy o tworzeniu nowych jednostek, nie żałujemy siły i środków, cały budżet państwa nakierunkowany jest na pomoc obywatelom - podkreślił.
Premier mówił też, że rząd przeznaczył wszystkie siły i środki, które są niezbędne do tego, aby zwiększać bazę szpitalną i łóżkową. - Z tego miejsca można powiedzieć, że nigdy, w historii ostatnich lat przynajmniej, tak wiele osób nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym - medykom, lekarzom, pielęgniarkom, diagnostom, ratownikom i wszystkim pracownikom służby zdrowia - mówił premier.
Morawiecki podziękował też wszystkim medykom za to, że są przy pacjentach. - Dzięki wam czujemy się bezpiecznie. Przejdziemy razem przez tą trudną pandemię, przez ten trudny czas - zapewnił.
Premier @MorawieckiM na @PGENarodowy: Z tego miejsca - ze Szpitala Narodowego, gdzie w ciągu niecałych 2 tygodni powstało ten szpital tymczasowy, mówię dziękujemy - dziękujemy wam drodzy medycy, bo dzięki wam czujemy się bezpieczniej.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 5, 2020
Premier przypomniał także o ogłoszonych w środę ograniczeniach związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Jak mówił te nowe ograniczenia to "hamulec bezpieczeństwa wciśnięty bardzo mocno", który ma ograniczyć kontakty.
- Przed nami ostatni krok, który jeśli będzie konieczny wdrożymy za 7 do 14 dni - narodowa kwarantanna - powiedział.
Zaznaczył, że jest szansa, by tego uniknąć, ale zależy to od tego czy będziemy utrzymywali dyscyplinę i stosowali się do podstawowych zasad: dystans, maseczki, dezynfekcja.
Premier @MorawieckiM na @PGENarodowy: Musimy ograniczyć mobilność i kontakty. Przed nami ostatni krok, który wdrożymy jeśli będzie trzeba za 7 do 14 dni, ale to wszystko zależy od tego, jak będziemy się trzymać zasad epidemii. Przestrzegajmy zasad DDMA+W.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 5, 2020