Aby porozumienie na szczycie UE było możliwe do zaakceptowania dla Polski, nie może być uznaniowości po stronie instytucji UE w zakresie praworządności - oświadczył w poniedziałek w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.
– Żeby kompromis był do zaakceptowania dla Polski, musimy uzyskać to, na co wskazujemy od samego początku, czyli brak jakiejkolwiek uznaniowości po stronie ciał unijnych, instytucji unijnych w zakresie tematu przede wszystkim praworządności" - powiedział dziennikarzom premier - powiedział premier.
– Między wyjściową propozycją dotacji w funduszu odbudowy a obecną, wymuszoną przez grupę skąpych państw"sumą 390 mld euro jest duża różnica - podkreślił.
– To pewna - wymuszona przez grupę skąpych, egoistycznie nastawionych państw, patrzących bardzo wąsko przez swój własny pryzmat - kwota wynegocjowana do dalszych rozmów - zaznaczył szef rządu.
– Optujemy za tym, aby łączna pula funduszu odbudowy była zbliżona do 750 mld euro - powiedział Mateusz Morawiecki.
– Razem z innymi państwami UE stosujemy zasadę, że nic nie jest uzgodnione, dopóki wszystko nie jest uzgodnione - wyjaśnił.
–