Nieznani sprawcy zdewastowali drzwi dziennikarza „Gazety Polskiej Codziennie” Samuela Pereiry. Czerwonym sprejem namalowano na nich napis: „Pozdro od Stiełkowa natowska ku..o”.
Nazwisko widoczne w napisie dotyczy zapewne postaci Igora Striełkowa byłego oficera rosyjskiego FSB, dowódcy terrorystów w Doniecku. Slogan umieszczony na drzwiach dziennikarza może być zatem interpretowany jako groźba.
Pod napisem umieszczono falangę – symbol Obozu Narodowo-Radykalnego i Narodowego Odrodzenia Polski.
"Sprawę zgłosiłem na policji. Nie wiem skąd autorzy mieli adres i jaki bezp. motyw. Ten tekścik o manifest Falangi?". "Dziękuję za wszystkie wyrazy współczucia i serdeczności. Wciąż w szoku, ale damy radę. A ruska dzicz niech się nauczy pisać po polsku" - napisał Samuel Pereira na swoim Twitterze.
Post użytkownika Samuel Pereira.
Dziękuję za wszystkie wyrazy współczucia i serdeczności. Wciąż w szoku, ale damy radę. A ruska dzicz niech się nauczy pisać po polsku.
— Samuel Pereira (@Samueljrp) sierpień 29, 2014
Sprawę zgłosiłem na policji. Nie wiem skąd autorzy mieli adres i jaki bezp. motyw. Ten tekścik o manifest Falangi? http://t.co/0zg2XiaGs6
— Samuel Pereira (@Samueljrp) sierpień 29, 2014
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!