Posłanka PiS o tłumaczeniu raportu z likwidacji WSI: To kolejna wrzutka, aby przykryć korupcję na szczycie
– Macierewicz działał na szkodę państwa – twierdzi poseł PO Andrzej Orzechowski. – To kolejna wrzutka, aby przykryć poważne problemy władzy, a szczególnie korupcję na szczycie – twierdzi z kolei posłanka PiS Izabela Kloc. W studio Telewizji Republika gościł też poseł SP Tomasz Górski.
Na początku odniesiono się do sprawy zawieszenia posła Tomasza Kaczmarka w prawach członka klubu PiS. Posłanka Kloc mówiła, że to nie są żadne zmiany personalne w PiS, a tylko Kaczmarek został zawieszony w członkostwie. Jej zdaniem należy wysłuchać również posła Kaczmarka i dopiero podejmować ostatecznie decyzje. – Bardzo się dziwie ze PiS wpuściło Kaczmarka na listy wyborcze. To taki typowy celebryta, jego zachowanie godzi w urząd posła – stwierdził z kolei poseł Orzechowski.
Natomiast komentując kwestię ewentualnego powrotu Adama Hofmana na stanowisko rzecznika Prawa i Sprawiedliwości, posłanka Kloc mówiła, że jeśli sprawa okaże się „hucpą polityczną”, to Hofman rzeczywiście zostanie przywrócony na swoje dawne stanowisko. Zdaniem posła PO nie można powiedzieć, że nie było sprawy z Hofmanem. – Ona była, i to bardzo poważna – mówił. – as Uważam, że Hofman powinien wytłumaczyć, na jakich zasadach otrzymywał pożyczki od różnych osób – stwierdził z kolei poseł Solidarnej Polski Tomasz Górski. – Hofman otrzymywał pożyczki, ale tez je zwracał – odparła Kloc. Jej zdaniem „na Hofmana długo polowano, próbowano go ustrzelić, ale się nie udało”.
Według posłanki Prawa i Sprawiedliwości Schetyna „marnie kończy w PO”. – Donald Tusk chce być jednowładcą, człowiekiem, który decyduje o życiu i śmierci posłów – dodała. Natomiast według Górskiego sytuacja ze Schetyną świadczy o tym, że szef partii ma być tak samo nieomylny jak w PiS. – Nam pozostaje się cieszyć, bo partie demokratyczne, takie jak nasza, mają pole do rozwoju – ocenił.
Podczas rozmowy o tłumaczeniu raportu z likwidacji WSI. Poseł Orzechowski stwierdził, że to wina Antoniego Macierewicza, który „działał na szkodę państwa”. Zdaniem Kloc „to kolejna wrzutka, aby przykryć poważne problemy władzy, a szczególnie korupcję na szczycie”. Posłanka przypomniała, że w związku z tą aferą zatrzymano już kilkadziesiąt osób, a teraz wicepremier Bieńkowska „wycofuje faktury na środki europejskie”. Racje przyznał jej poseł Górski. – To, że istnieje korupcja we władzy jest niepodważalne – mówił. Według Orzechowskiego nikomu nie udowodniono korupcji, a zarzuty mają ludzie, którzy „nie są członkami rządu”. – A czyj to rząd – pytał z kolei poseł SP.
- Ja nie widzę sensu tłumaczenia raportu i nie ma sensu robić z tego afery. Gdyby coś miało wyciec, to na pewno nie po rosyjsku. Służby nie są na tyle nieudolne, żeby nie potrafić przetłumaczyć raportu z innego jeżyka – wyjaśniał Górski. Jego zdaniem Maciereiwcz wykonał „dobra pracę w sprawie likwidacji WSI”.