Ponad 240 mln Europejczyków wystawionych na działanie rosyjskiej propagandy. Putin otumania Europę przez Internet
Według raportu przygotowanego przez amerykańską firmę SafeGuard Cyber, zajmującą się cyberbezpieczeństwem, aż 241 mln Europejczyków jest wystawionych na działanie rosyjskiej propagandy w internecie. Działania Kremla mogą nie tylko wpłynąć na wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego, ale także zwiększyć podziały w zachodnim społeczeństwie.
Amerykańska firma poddała analizie 3,5 mln postów opublikowanych między listopadem 2018 r. a marcem br. w mediach społecznościowych przez podejrzane konta. Okazuje się, że za działania dezinformacyjne, na które narażone było 241 mln Europejczyków, tylko pomiędzy 1 a 10 marca br. odpowiedzialnych jest 6700 tzw. złych aktorów powiązanych z Rosją. Chodzi o boty i trolle internetowe oraz konta hybrydowe, w wypadku których jeden użytkownik kontroluje wiele kont jednocześnie.
Autorzy raportu zauważyli, że działania związane z rosyjską dezinformacją w sieci zmieniły strategię w porównaniu m.in. do wyborów prezydenckich w USA w 2016 r. Zamiast tworzyć od początku fałszywe informacje i je powielać wspomniani „źli aktorzy” zdecydowali się na zwiększanie zasięgu postów publikowanych przez skrajne siły polityczne.
Czytaj więcej w weekendowej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Serdecznie polecamy weekendowe wydanie „Codziennej”.
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 10 maja 2019
Więcej na naszej stronie https://t.co/1HYRtWiDJA #gpc pic.twitter.com/4OjCaQMMPb
Czytaj także:
Stany Zjednoczone pozostają nieugięte: kolejne sankcje na Rosję. Co na to Putin?
Putin się chwieje? Rosjanie otwierają oczy i krytykuję władzę na Kremlu