Polska solidaryzuje się z Ukrainą i wspiera ją w integracji ze światem zachodnim – zapewnił prezydent Bronisław Komorowski. Z kolei ukraiński prezydent Petro Poroszenko oświadczył, że Polska pokazała w tym trudnym dla jego kraju czasie, że jest prawdziwym przyjacielem Ukrainy.
Prezydent Komorowski, w obecności goszczącego w Polsce z oficjalną wizytą prezydenta Poroszenki, podpisał w Warszawie ustawę dotyczącą ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską.
– Polska w pełni rozumie aspiracje ukraińskie dla pójścia tą samą drogą, którą myśmy ruszyli 25 lat temu – powiedział Komorowski po podpisaniu ustawy. Zapewnił też, że Polska "wspiera Ukrainę w jej drodze ku instytucjom świata zachodniego".
Polski prezydent zaznaczył, że wymaga to zarówno od Ukraińców, jak i od nas ciężkiej pracy na rzecz wypełnienia wszystkich koniecznych warunków, a także pracy "polegającej na budowaniu klimatu akceptacji i zrozumienia po stronie naszych partnerów w ramach UE i NATO". Stwierdził przy tym, że Polska czuje zobowiązanie podtrzymania otwartego charakteru zarówno UE, jak i NATO.
Komorowski oświadczył też, że Polska solidaryzuje się z Ukrainą w okresie trudności, głębokiego kryzysu, jaki przeżywa ten kraj, "między innymi z powodu agresji dokonanej na nią przez rosyjskiego sąsiada". Zapewnił też, że Polska niezmiennie w pełni rozumie potrzebę utrzymania integralności terytorium Ukrainy "i podtrzymania wszystkich atrybutów niepodległości, suwerenności" tego państwa. – Jednocześnie Polska opowiada się za szukaniem rozwiązań na drodze dialogu i porozumienia, gdyż uważamy, że to jest najlepsza droga dla Ukrainy – powiedział polski prezydent.
Prezydent Poroszenko oświadczył, że relacje polsko–ukraińskie mają charakter strategiczny. Podziękował Polsce za bycie "największym adwokatem Ukrainy w Unii Europejskiej", a prezydentowi Komorowskiemu za gościnność i "nieugiętą proukraińskość". Dziękował też za pomoc humanitarną. Jak mówił, "symboliczne jest to, że właśnie teraz Polska wysyła dwa konwoje humanitarne dla mieszkańców Donbasu, którzy dziś potrzebują tej pomocy w związku z agresją Rosji".
Ukraina oczekuje – mówił Poroszenko odpowiadając na pytania dziennikarzy o to, jakiej pomocy jego kraj spodziewa się od Polski – przede wszystkim "zapewnienia jedności Unii Europejskiej" i większości państw świata w solidarności z Ukrainą.
Poroszenko podkreślił, że Polska może też pomóc jego krajowi w przeprowadzeniu reform, które – zaznaczył – są na Ukrainie konieczne. Zapewnił, że ukraiński rząd chce przeprowadzić reformy, o których mowa jest w umowie stowarzyszeniowej z UE. Poinformował, że w najbliższym czasie zostanie powołana komisja konstytucyjna, której głównym zadaniem będzie wprowadzenie zmian mających na celu decentralizację władzy na Ukrainie.
– Doświadczenie Polski będzie tutaj decydujące. Na Ukrainie uważamy je za najbardziej efektywne wśród krajów europejskich – powiedział Poroszenko zaznaczając, że z prezydentem Komorowskim umówili się "co do realnej współpracy w reformie decentralizacji władzy" w tym kraju.
Wedle jego relacji, podczas rozmowy z Komorowskim poruszany był temat współpracy gospodarczej. – Jestem przekonany, że zdecydowane działania władz ukraińskich, mające na celu polepszenie klimatu inwestycyjnego, walkę z korupcją, dadzą dodatkowe argumenty naszym polskim partnerom do bycia z nami w tym niełatwym czasie – powiedział Poroszenko.
Potrzebna jest też – według niego – dalsza współpraca gospodarczo–finansowa Polski i Ukrainy. – Dzisiaj 20 proc. potencjału przemysłowego w obwodach donieckim i ługańskim jest wyłączone w związku w wojną – dodał.
Poroszenko podkreślił też kwestię małego ruchu przygranicznego. W środę w obecności obu prezydentów podpisany został dokument dotyczący zmian w międzyrządowej umowie o zasadach małego ruchu granicznego. "Dostęp do małego ruchu granicznego będzie miało prawie milion Ukraińców – jestem przekonany, że w tej współpracy zostaną wprowadzone nowe formy instytucjonalne" – powiedział prezydent Ukrainy.
Prezydent Komorowski zapewnił, że Polska będzie wspierać Ukrainę w procesie wdrażania reform. Przeprowadzenie reform wewnętrznych – mówił – to wielkie wyzwanie, ale Ukraina ma szansę wybrnąć z głębokiego kryzysu, tak jak kiedyś udało się to Polsce. Jak powiedział, nasz kraj też był kiedyś w stanie głębokiego kryzysu, ale – zaznaczył – ci, którzy zaufali Polsce i zainwestowali w naszą gospodarkę, wygrali.
– Polska chce dzielić się swoim doświadczeniem, szczególnie w zakresie wdrażania reformy samorządowej, a reformę samorządową w naszym kraju uważamy za jedno ze źródeł naszego sukcesu, związanego z transformacją w wielu obszarach – powiedział Komorowski.
– Chcemy wspólnie budować klimat nie tylko współpracy pomiędzy naszymi krajami, ale również klimat sprzyjający rozwiązaniu sytuacji kryzysowej na granicy rosyjsko–ukraińskiej – zadeklarował prezydent Komorowski. Przypomniał, że "Polska w ramach NATO przyjęła pewne zobowiązania związane także ze wspieraniem reform systemu militarnego Ukrainy". – I te nasze zobowiązania jesteśmy skłonni wykonać w pełni – zapewnił polski prezydent.
Na pytanie, czy Polska jest gotowa na sprzedaż Ukrainie broni, Komorowski odpowiedział, że "nigdzie nie słyszał, żeby istniało jakiekolwiek embargo na sprzedaż broni Ukrainie". – Jeżeli Ukraina będzie tym zainteresowana, to Polska jest absolutnie otwarta na rozmowy – powiedział prezydent.
Zadeklarował też, że Polska może m.in. pomóc w zbliżeniu systemu obronnego Ukrainy "do realnych możliwości współdziałania w systemie NATO–wskim". Komorowski podkreślił, że cieszy się z zapowiedzianej wizyty Poroszenki w czwartek w Lublinie, gdzie ukraiński prezydent odwiedzi tworzoną w tym mieście międzynarodową jednostkę wojskową, litewsko–ukraińsko–polską brygadę LITPOLUKRBRIG. – To nie jest brygada, która ma jechać na wojnę do Donbasu, ale brygada, w której armia ukraińska będzie mogła zdobywać doświadczenia przydatne dla kontynuowania procesu zbliżania z armiami NATO–wskimi – zaznaczył prezydent.
Komorowski podziękował też Poroszence za zaproszenie do odwiedzenia Ukrainy – wizyta ta ma mieć miejsce w kwietniu 2015 r. Wyraził nadzieję, że będzie to kolejny krok do pogłębienia kontaktów polsko–ukraińskich, tak jak planowane na środę przemówienie prezydenta Ukrainy w polskim parlamencie. Komorowski zaznaczył, że takie wydarzenie jest w Polsce czymś rzadkim i niezwykłym.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.