Gościem programu „Polska na dzień dobry" był publicysta Rafał Ziemkiewicz, który skomentował słowa Janusza Kowalskiego.
W środę poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski w programie Onet Opinie komentując działania Unii Europejskiej w kwestii polityki klimatycznej, stwierdził, że dobrym terminem na przeprowadzenie referendum na temat wyjścia Polski z Unii Europejskiej byłby rok 2027, kiedy skończy się obecna perspektywa budżetowa.
Po tych słowach w polityce zaczęło wrzeć. Wypowiedź tę skomentował m.in. Ryszard Terlecki.
- Referendum pan Kowalski może sobie urządzić w domu, a nie zapowiadać je w Polsce - powiedział.
Zdaniem Rafała Ziemkiewicza, Kowalski myśli bardziej przyszłościowo od Terleckiego. - Zwróciłbym uwagę na dziwny sojusz, który powstał - Terlecki, Hołownia i Tusk. Jednym głosem rzucili się na Kowalskiego. To nie mówi nic dobrego. Warto przypomnieć, że w 2016 roku, to Tusk wzywał do takiego referendum. To miał być straszak na PiS - powiedział publicysta. W połowie września Komitet Polityczny PiS przyjął uchwałę wykluczającą możliwość polexitu. We wrześniowym w wywiadzie prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił: „Nie będzie żadnego polexitu. To wymysł propagandowy, który po wielokroć był stosowany wobec nas”.#PolskaNaDzieńDobry | @R_A_Ziemkiewicz: Janusz Kowalski myśli bardziej przyszłościowo od Ryszarda Terleckiego.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) November 5, 2021