Polonia pisze do Trumpa list. Proszą o pomoc w odzyskaniu wraku Tupolewa
Komitet Obchodów Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej, działający w Stanach Zjednoczonych, przesłał do prezydenta-elekta USA Donalda Trump list z prośbą o pomoc w odzyskaniu wraku prezydenckiego samolotu Tu-154M. "Niedawne wypowiedzi prezydenta Rosji zmuszają nas do zwrócenia się do Pana w tej sprawie" - piszą autorzy listu.
Komitet Obchodów Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej, skupiający kilka organizacji poloninych w USA, w tym kluby Gazety Polskiej, pisze do Donalda Trumpa, by ten pomógł Polsce w staraniach o zwrot prezydenckiego Tupolewa, który uległ katastrofie w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. Pod listem podpisali się Tadeusz Antoniak, przewodniczący Komitetu, oraz Maciej Rusinski, koordynator Klubów Gazety Polskiej w USA i Kanadzie.
Poniżej publikujemy całość listu w wersji polskojęzycznej:
"Szanowny Panie Prezydencie Trump,
Jako przedstawiciele znaczącego polonijnego elektoratu w Stanach Zjednoczonych, zwracamy się z prośbą do Pana oraz do nowej administracji o pomoc Polsce jak i o zabiegi względem Rosji w celu odzyskania pozostałości wraku prezydenckiego samolotu TU-154M, który rozbił się w Smoleńsku w kwietniu 2010 r., oraz jakichkolwiek nieznanych nagrań i materiału dowodowego. Jednocześnie wyrażamy wdzięczność Panu za deklarację wyborczą o gotowości pomocy Polsce w staraniach o ściągnięcie tego wraku. Niedawne wypowiedzi prezydenta Rosji zmuszają nas do zwrócenia się do Pana w tej sprawie w tym momencie w nadziei, że stanie się ona ważnym punktem nowej administracji.
Reprezentujemy Komitet Obchodów Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej w Stanach Zjednoczonych, w którego skład wchodzą różne organizacje polonijne. Komitet jest znany z wielu inicjatyw skierowanych do Polonii, a zwłaszcza z organizacji corocznej konferencji w Amerykańskiej Częstochowie na tematy historycznej, jak i dotyczące katastrofy smoleńskiej. Członkowie Komitetu uosabiają środowiska, których głosy mogły być przeważające dla ostatecznego wyniku w kluczowych stanach podczas ostatnich wyborów prezydenckich.
Jedną z najważniejszych spraw dla Polski i polskiego narodu jest obiektywne, rzetelne i niezakłócane zbadanie katastrofy smoleńskiej i okoliczności tej sprawy. Jest to także stanowisko obecnego polskiego rządu, który w lutym 2016 r. powołał podkomisję w zmienionym składzie w celu ponownego otwarcia i właściwego zbadania tej katastrofy. Choć zostało odkrytych wiele nowych faktów, a poprzedni rosyjski raport został naukowo obalony w wielu kwestiach w ostatnich latach, Polska potrzebuje wsparcia w uzyskaniu pełnego dostępu do pozostałego materiału dowodowego, jak i w odzyskaniu swej własności, zwłaszcza wraku prezydenckiego samolotu TU-154M.
Nasz list otwarty jest także podyktowany konferencją prasową prezydenta Władimira Putina z 23 grudnia 2016. Stwierdził on podczas niej, że wrak samolotu nie będzie szybko zwrócony Polsce, zasłaniając się nieokreślonym, toczącym się rosyjskim śledztwem. Ponadto, powoływał się tam na rzekomą rozmowę nagraną w kokpicie, nieznaną dotąd nikomu i niezarejestrowaną w żadnym innym dokumencie, która zaprzecza wszystkiemu, co zostało do tej pory ustalone. Celem taj wypowiedzi jest stworzenie fałszywej narracji, że ktoś z otoczenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego zmuszał pilota do lądowania
Przetrzymywanie wraku samolotu prezydenckiego przez Rosję jest wbrew międzynarodowym ustaleniom, zwłaszcza że Rosja zakończyła i opublikowała swój raport już w 2011 roku, a Władimir Putin potwierdza rosyjską wersję wydarzeń. Polska domagała się zwrotu tego wraku wielokrotnie. Natomiast najnowsza próba obarczenia Lecha Kaczyńskiego odpowiedzialnością oznacza nowy etap zakłamania i próbę podważenia wiarygodności Polski.
Doceniamy obietnicę złożoną we wrześniu Polakom o pomocy w odzyskaniu z Rosji szczątków prezydenckiego samolotu. W związku z ostatnimi posunięciami Władimira Putina, prosimy o podjęcie kroków w celu wywarcia presji na Rosję, by przestrzegała międzynarodowych reguł, oraz by wspomóc Polskę w staraniach o sprowadzenie swej własności i zbadanie wszystkich faktów. Dążenie do prawdy co do szczegółów katastrofy w Smoleńsku w 2010 r. pozostaje bardzo ważną kwestią dla Polski i jej racji stanu, a także dla bezpieczeństwa i ładu w regionie.
Ministerstwo Straw Zagranicznych Polski już wystąpiło do strony rosyjskiej o rzekome nagranie wspomniane przez Władimira Putina, wraz z prośbą o inne nieudostępnione materiały. Strona rosyjska odpowiedziała, że nie ma żadnych nowych nagrań do udostępnienia. Ta sytuacja pokazuje, że motywem stwierdzeń Władimira Putina było oczernienie i atak na prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Mamy obawy, że jest to wyprzedzająca próba dyskredytacji wznowionego polskiego śledztwa, które już stopniowo ukazuje nowe fakty dotyczące katastrofy i podejścia do jej następstw. Poczynania rządu Rosji przypominają celowe manipulacje i wypaczanie opinii publicznej, które nastąpiły zaraz po masowym mordze polskich oficerów w Katyniu w latach 40-tych.
Jako Polonia amerykańska, prosimy Stany Zjednoczone o podjęcie aktywnej roli w sprawie, która leży w interesie bezpieczeństwa i stabilności w Europie, respektowania międzynarodowego prawa i w dobrych relacjach między Polską a Ameryką.
Z poważaniem,
Tadeusz Antoniak
Przewodniczący Komitetu Obchodów Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej, Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Filadelfii,
Maciej Rusinski
Koordynator Klubów Gazety Polskiej w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Nowym Jorku."