Pierwsza część "Politycznej Kawy" red. Tomasza Sakiewicza, poświęcona była m. in. dyskusji na temat bezpieczeństwa Polski. Prowadzący przypomniał, że lider PO Tusk zapowiedział, że w przypadku przełożenia wyborów "zaleje kraj demonstracjami". "Z tego, co wiem, nie ma planów przesunięcia wyborów, ale załóżmy, że ze strony białoruskiej padną strzały i rzeczywiście dojdzie do konieczności wprowadzenia stanu wyjątkowego, a więc i przełożenia wyborów. Donald Tusk wystąpi wówczas przeciwko tym, którzy bronią granic naszego państwa? Gdy polscy żołnierze będą narażać życie, by chronić Polskę, to Tusk zaleje kraj demonstracjami?" - pytał red. Sakiewicz uczestników debaty - posła Marka Asta (Prawo i Sprawiedliwość) i europosła Marka Balta (Nowa Lewica). Całą audycja w oknie obok. Polecamy!
"Tusk wywołuje kolejną emocję, by skonsolidować i wzmocnić PO. Gdyby granica Polski została naruszona, to wprowadzenie stanu wojennego oczywiście przesunęłoby termin wyborów, ale to byłoby konstytucyjne działanie", stwierdził Marek Balt.
"Ze strony byłego premiera oczekiwałbym jakiejś minimalnej odpowiedzialności za państwo", zauważył Marek Ast.