W weekend policja skontrolowała 13 dyskotek. Naruszenie przepisów stwierdzono w jednym miejscu. Informacje o tym, które lokale mogą być otwarte funkcjonariusze czerpią m.in. informacje z sieci.
Kontrola przestrzegania obostrzeń prowadzona od piątku do niedzieli oprócz 13 dyskotek objęła także m.in. 243 restauracje, 167 siłowni oraz 51 hoteli. Liczby te wzrosły w porównaniu z tygodniem poprzednim, kiedy w trakcie trzech dni weekendu policja skontrolowała 179 restauracji, 97 siłowni, 44 hotele oraz dziewięć dyskotek.
Jak poinformował PAP kom. Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji, wśród 13 skontrolowanych w ten weekend dyskotek tylko w jednym przypadku stwierdzono naruszenie przepisów. Te złamała też jedna ze stołecznych restauracji, w której kontrolę przeprowadzono w niedzielę.
- Wylegitymowaliśmy tam 16 osób, nałożono 11 mandatów karnych i sporządzono pięć wniosków o ukaranie - podał policjant.
Kom. Świstak podkreślił też, że funkcjonariusze monitorują sieć pod kątem tego, które lokale mogą być otwarte.
- Apelujemy, aby w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców oraz osób odwiedzających Warszawę respektować przepisy związane z walką z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Kierujmy się rozsądkiem i odpowiedzialnością dla naszego wspólnego dobra - dodał.
Wiadomości informujące o nielegalnych dyskotekach
W ostatnim czasie w mediach społecznościowych dużą popularnością cieszył się wpis producenta i didżeja Kajetana Łukomskiego, który napisał, że w najbliższy weekend zaplanowanych jest kilka nielegalnych imprez.
- Na sam najbliższy weekend w Warszawie zaplanowanych jest co najmniej 8 nielegalnych imprez w zamkniętych przestrzeniach, tajnych willach – poinformował.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami każda osoba naruszająca wprowadzone obostrzenia może zostać ukarana przez policjanta mandatem karnym w wysokości do 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu przeciwko takiej osobie skierowany zostanie wniosek o ukaranie do sądu. Policjant może także powiadomić inspektora sanitarnego - kara administracyjna nałożona przez tę instytucję może wynieść nawet 30 tys. zł.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.