Gościem poranka w Telewizji Republika był warszawski radny Paweł Terlecki (PiS), który razem z Aleksandrem Wierzejskim, rozmawiali na temat 12 lat rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie. - Jak uczy bliska historia, ostatnie kilka lat to klęska jeśli chodzi o wykonanie budżetu inwestycyjnego miasta – stwierdził radny.
Aleksander Wierzejski zastanawiał się, jakie zmiany nastąpią po przejęciu władzy przez Rafała Trzaskowskiego. Radny stwierdził, ze spodziewa się zmian w zarządach spółek miejskich oraz wśród dyrektorów departamentów. Terlecki odniósł się także do tego, co powstało w Warszawie „dzięki” Hannie Gronkiewicz-Waltz po wskazaniu przez redaktora Wierzejskiego na bulwary nad Wisłą czy Centrum Nauki Kopernik.
- To były pomysły Lecha Kaczyńskiego a Hanny Gronkiewicz-Waltz. Była tylko mniej lub bardziej sprawnym realizatorem tych planów – podkreślił radny.
Terlecki wskazał, że dobrze byłoby przeprowadzić teraz audyt miasta.
- Te 12 lat, to nie było pasmo sukcesów mówiąc bardzo delikatnie. Przydałby się spory audyt miasta, gdzie zweryfikowano by kierunki polityki rozwoju na najbliższe lata. Mamy dostęp do takich danych jak wieloletni plan finansowy do 2045 roku ale to tylko zapisy rachunkowo - księgowe. Ale jak uczy bliska historia ostatnie kilka lat to klęska jeśli chodzi o wykonanie budżetu inwestycyjnego miasta. Lwia część tego budżetu pochodzi z naszych podatków, część z CIT- podatku od firm. Ale nie potrafiono wydać tych pieniędzy – nie tylko sensownie ale w ogóle – podkreślił Paweł Terlecki.
Gość skomentował także doniesienia na temat tego, że tęcza z Placu Zbawiciela miałaby zostać odbudowana.
- Tęcza to była sprawa skandaliczna. Gdyby ją odbudowano, byłoby bardzo źle dla miasta – podkreślił.
- Jednym z większych błędów było przede wszystkim to, że oddano oświatę i pomoc społeczną w ręce osób lewicowych. Jak to wygląda teraz, to widzimy. Niestety moim zdaniem jest to fatalna rzecz – stwierdził radny.