Przejdź do treści

Poczta Polska w czasach epidemii koronawirusa

Źródło: Telewizja Republika

– Są blaski i cienie globalizacji. Przyniosła bardzo wiele korzyści wszystkim uczestnikom tego procesu, ale też od dłuższego czasu wiemy, że łączy się ona z pewnymi kosztami. Szybkie rozprzestrzenianie się jest takim dramatycznym kosztem, który w tej chwili możemy obserwować - powiedziała w programie Telewizji Republika "Biznes Polska" Maria Libura, ekspert ds. zdrowia z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.

 

– Przede wszystkim trzeba mieć nadzieję, że do tej wielkiej tragedii jednak nie dojdzie i to powstrzymamy. Tutaj kluczowe będzie miało znaczenie to, jak wykorzytamy naszą ochronę zdrowia. Znamy jej mankamenty, ale na przykład ta duża liczba szpitali i łóżek szpitalnych, na którą zawsze wszyscy eksperci narzekali, może okazać się jakimś atutem. Gorzej zapewne wygląda sytuacja z samymi kadrami medycznymi, bo tych nam desperacko brakuje - mówiła Maria Libura.


– Widzimy, jak bezcennym zasobem w takiej sytuacji okazują się kadry medyczne. Sądzę, że będzie to jedna z większych lekcji po tej epidemii, jakie one mają znaczenie, jak ważne jest to, żeby te kadry medyczne mieć i o nie dbać - kontynuowała ekspert ds. zdrowia.


– Poczta Polska ma przygotowane plany ciągłości działania i kolejne kroki będziemy podejmować w zależności od sytuacji, w zależności od potrzeb. Jesteśmy też gotowi do wykonywania specjalnych zadań, które mogą nam zlecać instytucje rządowe. W tej chwili dystrybuujemy specjalne ulotki dotyczące właśnie zagrożenia i ochrony przed koronawirusem. W placówkach pocztowych są wywieszone plakaty, jeżeli otrzymamy inne zadania, również postaramy się w miarę możliwości je wykonywać - zauważyła rzecznik prasowy Poczty Polskiej S.A. Justyna Siwek.


– Mamy zupełnie nowy etap, ponieważ w końcu WHO ogłosiła pandemię i tak naprawdę nie oznacza to jakiejś radykalnej zmiany w faktach, bo to narastanie liczby osób chorych, że epidemię zaczęły pojawiać się w różnych innych krajach było wiadome już od pewnego czasu, ale jednak nazwanie tego pandemię ma taki efekt psychologiczny i pokazuje wszystkim, też rządom, że sytuacja jest poważna - powiedziała Maria LIbura.


– Jesteśmy na bieżąco w kontakcie z Głównym Inspektorem Sanitarnych, ale przede wszystkim zalecamy naszym pracownikom, placówkom kontakt z powiatowymi inspektorami i w każdym przypadku wątpliwości zgłaszali się przede wszystkim tam i wszystkie decyzje dotyczące ewentualnie zamknięcia placówki, czy też inne środki, muszą być podejmowane przez odpowiednie służby - podkreśliła Justyna Siwek.


– Zaraz po ogłoszeniu pandemii, inne kraje, nie tylko Polska, która dość szybko zdecydowała się zamknąć szkoły i uczelnie, jeszcze kilka godzin przed tą decyzje, to w ślad bardzo szybko poszły rządy innych krajów i w tej chwili w różnych krajach europejskich mamy różne takie środki, które mają ograniczyć rozprzestrzenianie się tej nowej choroby - powiedziała ekspert ds. zdrowia.


– W Poczcie Polskiej został powołany specjalny zespół ds. monitorowania zagrożenia koronawirusa i przez ten zespół podejmowane są kolejne decyzje, kolejne działania i przede wszystkim najważniejsza jest informacja dla pracowników. Zaczęliśmy od powszechnej kampanii informacyjnej. Przekazujemy naszym pracownikom wszystkie zalecania GIS-u, przede wszystkim w zakresie higieny osobistej, odpowiedniego mycia rąk a w tej chwili zakupiliśmy także środki do dezynfekcji i środki ochrony osobistej dla pracowników - zaznaczyła rzecznik prasowa Poczty Polskiej. – Naszym celem jest zabezpieczenie zarówno naszych pracowników, ale ważne jest także bezpieczeństwo naszych klientów, dlatego wprowadziliśmy takie strefy ochronne w naszych placówkach pocztowych. Apelujemy do klientów, aby nie podchodzili niepotrzebnie zbyt blisko naszych pracowników, aby zachować ten bezpieczny dystans, powyżej metra, około półtora metra jest zalecana odległość i podchodzić do pracownika w celu na przykład okazania dowodu osobistego tylko na wyraźne polecenie pracownika. W tej chwili jesteśmy w kontakcie z Głównym Inspektorem Sanitarnym i wszystkie zalecenia, które otrzymujemy, wdrążane są na bieżąco - dodała.


– Mamy opinię GIS-u, że przesyłki pocztowe są bezpieczne i kierujemy się tą opinią. Najważniejsze jest dla nas też to, aby nasi pracownicy zachowali odpowiedni dystans na przykład wręczając przesyłki. Apelujemy też również do naszych listonoszy o zachowanie odpowiedniej odległości, ale też o danie na przykład klientom komfortu podpisywania się własnym długopisem chociażby - powiedziała Justyna Siwek.

Telewizja Republika

Wiadomości

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Najnowsze

Mała Armia Janosika nadal na tweetach świata! Któż jak Polska?

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Klich, kierownik ambasady w USA, chyba zapomniał, jakie mamy święta

Kraków tylko dla bogatych? Za sam wjazd do miasta zapłacimy 500 złotych!

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA