Poczobut: na razie mamy pat na Białorusi
Prezydent Białorusi nie potrafi zapanować nad protestującymi, a demonstranci nie potrafią zrobić wyłomu w systemie - powiedział w porannym paśmie TV Republika Andrzej Poczobut.
Publicysta dodał, że spodziewa się, że Aleksander Łukaszenka będzie musiał w końcu wykorzystać metody siłowe przeciw protestującym.
Zdaniem Andrzeja Poczobuta Łukaszenka dalej utrzymuje się u władzy, gdyż reżimowe media nie przestały robić propagandy. – Po masowym odejściu białoruskich dziennikarzy z państwowej telewizji ich miejsce zajęli Rosjanie. To są redaktorzy z "Russia Today". To oni dalej prowadzą propagandę na rzecz Łukaszenki, co pozwala mu utrzymać władzę - kończy dziennikarz.
Gość porannego pasma poinformował, że dotychczas zaginęło 5 osób, które brały udział w protestach. Poczobut jest zdania że Zachód powinien wystosować przekaz do resortów siłowych na Białorusi, że jeżeli będą stosować przemoc i tortury wobec protestujących powinni być ścigani za zbrodnie przeciwko ludzkości – zaznaczył.
Publicysta jest zdania, że jeżeli prezydent Aleksander Łukaszenka ustąpi, to zmieni się cała Białoruś. – Po 26 latach rządzenia bez wątpienia jego brak wpłynie pozytywnie na życie całego kraju i obywateli - kończy polsko-białoruski ocenił dziennikarz.