Wczoraj odbył się pochówek płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana. Bohaterscy legioniści po 77 latach wrócili do ukochanej Polski.
– Dzisiaj wierzymy głęboko, że te wartości, które reprezentują płk Matuszewski i mjr Rajchman, te wartości na powrót staną się źródłem siły polskiej młodzieży, pokolenia, które przejęło po nich obowiązek walki o niepodległość Polski - powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas pogrzebu polskich oficerów.
Uroczystości pogrzebowe płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana odbyły się 10 grudnia w Katedrze Polowej WP oraz na Powązkach w Warszawie z udziałem przedstawicieli władz państwowych.
Mszę żałobną w intencji polskich oficerów odprawił Biskup Polowy Józef Guzdek, który w homilii powiedział: w 1951 roku spoczęli razem we wspólnej mogile w Nowym Jorku, podobnie jak razem walczyli o wolną Polskę i razem służyli Polsce.(...) Dziś spoczniecie razem, w jednej mogile, pośród Waszych kolegów poległych w obronie Polski przed bolszewicką nawałą w 1920 roku. Bóg was doświadczył i znalazł godnymi siebie. (…)Ufamy, że przyjął Was na wieczną wartę w niebie i dołączył do grona Rycerzy Wolności.(…) Bohaterowie spoczywajcie w pokoju.
Po mszy świętej list intencyjny Prezydenta RP odczytał podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski. Prezydent Andrzej Duda napisał: wolna Polska nie od razu pospieszyła im złożyć należny hołd. Dzisiaj jednak nasze na powrót suwerenne państwo przyjmuje ich na swoje łono i uroczyście włącza w poczet bohaterów. (…) Chciałbym, życzyć Polsce i wszystkim nam Polakom, aby pamięć o płk. Matuszewskim i mjr. Floyar-Rajchmanie pozostała zobowiązaniem dla rządzących Rzeczpospolitą do szczególnej odpowiedzialności za dobro wspólne.
W południe rozpoczęły się uroczystości złożenia szczątków oficerów w kwaterze żołnierzy 1920 r. na warszawskich Powązkach. W kondukcie pogrzebowym polskich oficerów obok szefa MON szli m.in. dyrektor Wojskowego Biura Historycznego dr hab. Sławomir Cenckiewicz, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Anna Maria Anders, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, dyrektor Biura do Spraw Proobronnych MON Waldemar Zubek, poseł Parlamentu Europejskiego Anna Fotyga oraz przedstawiciele Instytutu Józefa Piłsudskiego, żołnierze i warszawiacy.
Minister Antoni Macierewicz w przemówieniu powiedział: – Polacy, wszyscy, którzy przyszliście tutaj, aby pożegnać tych co walczyli o niepodległość i wywalczyli ją, odbudowali Rzeczpospolitą w latach 20 – tych i 30 – tych XX wieku, a później, gdy zdradzona znalazła się znowu w niewoli, nigdy nie złożyli broni. Nigdy nie zrezygnowali z walki o odzyskanie niepodległości. Dziś ich żegnamy w niepodległej Polsce, wierząc, że wraz z nimi wraca do nas Rzeczpospolita ich marzeń , ich tęsknot, ich snów. Wraca ta, która silna pokoleniem, które wraz Józefem Piłsudskim, Dmowskim, Witosem i tyloma innymi twórcami naszej niepodległości stanęli do boju byśmy byli wolni.
Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz opisał życie i czyny Ignacego Matuszewskiego i Henryka Floyar-Rajchmana i podkreślił: To jest ten dzień, kochani Rodacy, bo dzisiaj realizujemy testament. Sztandary Rzeczpospolitej chylą się nad mogiłą naszych żołnierzy.
Pogrzeb oficerów odbył się z wojskową asystą honorową. Po złożeniu trumien ze szczątkami doczesnymi oficerów w grobach kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała salwę honorową, a liczne poczty sztandarowe pochyliły się ku czci płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana.
Ignacy Matuszewski (ur. 1891 r. w Warszawie - zm. 1946 r. w Nowym Jorku) studiował filozofię w Krakowie, architekturę w Mediolanie i prawo w Dorpacie. Służąc w armii rosyjskiej w czasie I wojny światowej awansował od chorążego do sztabs-kapitana, następnie walczył w I Korpusie Polskim generała Dowbór-Muśnickiego. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. służył w stopniu majora m.in. w II Oddziale Naczelnego Dowództwa, którego szefem został w 1920 r. Cztery lata później awansował na stopnień pułkownika. Pracował jako dyplomata w Rzymie, Budapeszcie, w 1931 r. został ministrem skarbu. We wrześniu 1939 r. kierował ewakuacją polskiego złota za granice zaatakowanej przez Niemcy Polski. Po przedostaniu się do Francji nie został przyjęty do formującego się Wojska Polskiego. Wyjechał do Stanów Zjednoczonych - należał do inicjatorów powołania Komitetu Amerykanów Polskiego Pochodzenia i Instytutu Piłsudskiego, którego był wiceprezesem.
Henryk Floyar-Rajchman (ur. 1893 r. w Warszawie - zm. 1951 r. w Nowym Jorku) studiował na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po wybuchu I wojny światowej w 1914 r. służył w 5 pułku piechoty Legionów, a po kryzysie przysięgowym w 1917 r. został zaprzysiężony w Polskiej Organizacji Wojskowej. Wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. jako kapitan w sztabie I Dywizji Piechoty Legionów. W latach 1928-1931 pełnił funkcję attaché wojskowego RP w Tokio. Od 1933 do 1935 r. był wiceministrem i ministrem przemysłu i handlu.
We wrześniu 1939 wraz z Ignacym Matuszewskim brał udział w ewakuacji polskiego złota. Po przedostaniu się do Francji został przeniesiony do rezerw. W 1941 r. przyjechał do Nowego Jorku, w 1942 zorganizował Zjazd Związku Obrony Narodowej im. Józefa Piłsudskiego. Był współzałożycielem instytutu imienia marszałka. Od 1944 r. wchodził w skład Rady Instytutu, następnie był jego wiceprezesem do roku 1951.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka