Przejdź do treści

Płużański: komunistyczni zbrodniarze wciąż chodzą po Warszawie z wypchanymi portfelami

Źródło: Telewizja Republika

Gośćmi red. Adriana Stankowski byli historycy dr Krzysztof Kawęcki oraz Tadeusz Płużański. – Bezpieka śmieje się nam twarz. Wciąż czują się gospodarzami Polski – mówił prezes Fundacji "Łączka".

– Podziemie niepodległościowe było kontynuacją pierwszej konspiracji. Spośród organizacji było Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość. Historycy wskazują, że liczyła ok. 30 tys. dobrze zorganizowanych żołnierzy. Trafnie wyłoniono tę datę na takie święto. Z chwilą likwidacji czwartego zarządu, konspiracja wchodzi w nową fazę. do 1947 był realny opór, później pojawiła się amnestia, Służba Bezpieczeństwa… Można uważać, że trwało to do 1963 roku, ale wiemy, że niektórzy z żołnierzy się ukrywali. Być może cezura sięga dużo później, niż '63 roku – rozpoczął dr Kawęcki.

– Komuniści chcieli pohańbić swoimi działaniami. Uprawiano propagandę na niekorzyść żołnierzy. Właśnie dlatego, że byli świadomi siły, jaką dysponuje podziemie. Wsparcie dla podziemia niepodległościowego przez ludność Mazowsza, Opolszczyzny czy Białostoczyzny było ogromne. Cieszyli się ogromnym autorytetem i zaufaniem – mówił dalej.

W studiu Telewizji Republika pojawił się również Tadeusz Płużański. Podkreślił, że "komuna trwa do dzisiaj". – Zbrodniarzom komunistycznym można zapukać do domów. Chodzą po Warszawie z wypchanymi portfelami. Bezpieka śmieje się nam twarz. Wciąż czują się gospodarzami Polski. Z jednej strony mamy Dobrą Zmianę, która chce honorować bohaterów, a z drugiej strony jest Polska Nocnej Zmiany, która wciąż z zadartą głową nie odpuszcza. Dziś mamy walkę trzeciego pokolenia UB z trzecim pokoleniem AK. To są fakty – wskazał Płużański.

"Będzie zniesione"

Wyklęci to nie żołnierze, a bandy wyrzutków społecznych, nierobów i frustratów czekających na III WŚ. Zamordowali 5 tys.cywilów, w tym 187 dzieci, grabili, gwałcili, torturowali, zastraszali Polaków odbudowujących kraj. Ich święto to jawna kpina z obywateli RP. Będzie zniesione.

— Joanna Senyszyn (@Joanna_Senyszyn) 1 marca 2019

 

– To język nieprawdziwy, to język ubeckich oprawców. Takim językiem operowała propaganda komunistyczna. Myślę, że ma świadomość, że kłamie, ale taką rolę pełni – odniósł się do twitterowego wpisu poseł SLD.

– To cyfry wyjęte z PRL-owskich podręczników; wciąż jest to powielane. Mam wrażenie, że wracają zarzuty, które były stawiane naszym niepodległościowcom. Naszych żołnierzy niezłomnych nazywano bandytami, przestępcami. Dziś, w ustach pana Mieszkowskiego, pobrzmiewa komunistyczna, stalinowska propaganda – podsumował Płużański.

Telewizja Republika

Wiadomości

Sanah i Mazowsze "ubrane w fartuszek". Wow!

Watykan: Papież ma również problem z nerkami

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Najnowsze

Sanah i Mazowsze "ubrane w fartuszek". Wow!

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Watykan: Papież ma również problem z nerkami

Baza na Morzu Śródziemnym ma wpaść w rosyjskie łapy

Wybory w Niemczech. Kto zbuduje nowy rząd?