Dzisiaj w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, komuniści powrócą na warszawskie ulice. Rada Miasta będzie dzisiaj głosować nad uchwałą o zmianie nazw ulic Przemyka, czy Pyjasa na Duracza, Kruczkowskiego oraz innych komunistycznych działaczy.
Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał uchylenia ponad 40 zarządzeń wojewody o zmianach nazw ulic w Warszawie. Politycy Platformy Obywatelskiej z Rafałem Trzaskowskim na czele nie kryli zadowolenia z tej decyzji.
Oznacza to, ze zgodnie z wolą prezydenta stolicy na jej ulice powrócą nazwy symbolizujące lub propagujące komunizm.
– Apelujemy do władz Miasta Stołecznego Warszawy aby – przez wzgląd na ojczystą historię, przelaną na ulicach miasta krew w walce o wolną i niepodległą Polskę, w imię szacunku dla Godła i barw narodowych – nie przywracały symboli zniewolenia - zaapelował IPN.
Już dzisiaj Rada Miasta Warszawy zagłosuje nad przyjęciem uchwały o zmianie ulic. Oznacza to, że w rocznice stanu wojennego na ulice Warszawy powrócą komunistyczni zbrodniarze.