Gdybyśmy wygrali po raz trzeci, to byłoby coś nowego, jeżeli chodzi o naszą scenę polityczną, powiedział w niedzielę w Bielsku-Białej prezes Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że partie polityczne mogą rządzić długo, jeśli spełniają określone wymogi, mówił Jarosław Kaczyński.
"Do tej pory w Polsce nikt trzech wyborów po kolei nie wygrał. Gdybyśmy wygrali po raz trzeci, to wtedy, jeżeli chodzi o naszą scenę polityczną, to byłoby to coś nowego" - stwierdził.
Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że spojrzawszy na praktykę europejską, to jest coś zupełnie normalnego - "takie trzy-, cztero-, a nawet pięciokrotne zwycięstwa się zdarzają".
Przypomniał, że "rekordzistą Europy w okresie powojennym, jeżeli chodzi o zajmowanie stanowiska premiera, mówię tutaj oczywiście o systemach demokratycznych, był (Tage, przyp. red.) Erlander ze Szwecji, zajmował swoje stanowisko z maleńką przerwą, przez 20 lat".
Jak zaznaczył lider PiS, "partie polityczne mogą rządzić naprawdę długo, ale pod jednym warunkiem, że spełniają pewne wymogi".
Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Bielska- Białej mówił o inwestycjach, które podjęto za rządów PiS, by stymulować gospodarkę.
"CPK, czyli Centralny Port Komunikacyjny, ogromna inwestycja na sto kilkadziesiąt miliardów, jest takiej polityki przykładem" - powiedział Jarosław Kaczyński podczas niedzielnego spotkania z wyborcami.
Prezes PiS wymienił też inne przykłady nowych inwestycji, dzięki którym możliwy jest rozwój. Wskazał m.in na inwestycje w energetykę: w elektrownie atomowe, wielkie wiatraki morskie. Wspomniał też "mniejsze przedsięwzięcia", takie jak przekop Mierzei Wiślanej.
"Jednocześnie staramy się ściągać kapitał zagraniczny, ale nie wtedy, gdy wykupuje on nasze przedsiębiorstwa, ale gdy buduje coś nowego, wprowadza nowoczesne technologie", tłumaczył prezes PiS. Dodał, że "są te inwestycje niektóre już w trakcie, w niektórych możemy mówić o zaawansowanych rokowaniach".
Retransmisja w oknie powyżej. ZOBACZ!
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Nisztor: ws. Collegium Humanum chodzi o masowy proceder kupowania dyplomów - to sprawa ponadpolityczna