Krystyna Pawłowicz po mistrzowsku wyśmiała absurdalną wypowiedź byłego wicepremiera Jana Vincenta-Rostowskiego, który powiedział, że obecna sytuacja w kraju jest gorsza od wydarzeń sprzed 36 lat.
Jan Vincent-Rostowski powiedział w RADIU ZET: "Demontuje się państwo prawa i demokrację w 36. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Z punktu widzenia ustrojowego to, co dzieje się w Polsce, jest w pewnym sensie bardziej drastyczne, niż wprowadzenie stanu wojennego ".
Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź na tak absurdalne porównanie. Krystyna Pawłowicz napisała na swoim Facebooku:
Wg. J.V. Rostowskiego z Bydgoszczu, ”to, co dzieje się w Polsce jest w pewnym sensie bardziej drastyczne niż wprowadzenie stanu wojennego”.
Pewnie, SKORO - jak mówi A. Mazguła, „w całym tym zdarzeniu stanu wojennego dochowano jednak jakiejś kultury” przy mordowaniu,biciu i szykanowaniu Polaków i poddaniu jej ZSRR, TO w optyce totalnych, ”to, co się teraz dzieje”, np.program 500+ „rujnujący budżet państwa”, przywracanie Polakom kontroli na ich państwem i swymi zasobami, czy „faszystowskie„ losowanie, a nie wskazywanie swoich sędziów do spraw i karanie sędziów za kradzieże - jest nie do przyjęcia !
Jest to rzeczywiście „bardziej drastyczne niż wprowadzenie stanu wojennego„ w Polsce....