Krystyna Pawłowicz jak zawsze prosto z mostu i celnie skomentowała wczorajszą eskapadę Ryszarda Petru do Portugalii.
A palikot PETRU nie tak dawno, razem z ks.Sową w TVN-owskiej Religia.tv,prowadził program "Moralność i etyka czasów kryzysu".
Stacja splajtowała.
A "wykładowca" etyki zostawił dziś swą rewolucyjną damską reprezentację od brudnej roboty w zimnej sali sejmowej,a sam cierpi i "walczy" o demokrację u ciepłych wód.Ze słońcem i winem.
Inny szef "czasów kryzysu" pozdrawia na wideo,z ciepłego domku,sprzed kominka,z wygodnego fotela,z choinką w tle, toastem szampana wezwanych w mroźną noc na front i barykady rewolucyjnych frajerów, trzęsących się przy koksowniku przed Sejmem.Oczywiście,nóżka na nóżce.
Etyka i moralność opozycji....
Wyborcy opozycji,przejrzyjcie na oczy.
Jak Kancelaria Sejmu zacznie potrącać sejmowej bojówce diety i uposażenia za kolejne tygodnie blokowania sali obrad,to i madery i inne strajkowe atrakcje się skończą".
W samo sedno!