- Gdy zapytamy przeciętnego Kowalskiego, co sprawa, że jego rodzina czuje się bezpiecznie, powie, że to własne mieszkanie. W Warszawie kilkadziesiąt tysięcy osób straciło swoje mieszkanie, zostali wyrzuceni do piwnic, a państwo polskie wówczas pokazywało, że nic się nie stało - powiedział Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, który został dziś ogłoszony przewodniczącym komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji.
- Gdy zapytamy przeciętnego Kowalskiego, co sprawa, że jego rodzina czuje się bezpiecznie, powie, że to własne mieszkanie. W Warszawie kilkadziesiąt tysięcy osób straciło swoje mieszkanie, zostali wyrzuceni do piwnic, a państwo polskie wówczas pokazywało, że nic się nie stało. Komisja jest próbą podniesienia państwa z kolan, państwo zacznie dbać o najsłabszych – powiedział dziś podczas konferencji przewodniczący komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji.
- Powołamy członków komisji, potem radę społeczną złożoną z przedstawicieli organizacji zasłużonych w walce z reprywatyzacją. To realizacja postulatu upodmiotowienia obywateli – lekceważeni w okresie rządów poprzedniej władzy obywatele dostają realne narzędzie do brania udziału w przywracaniu sprawiedliwości. Można składać już do komisji wnioski, by komisja zajęła się konkretnymi nieruchomościami. Chciałbym, żeby komisja każdego miesiąca zajmowała się co najmniej jedna nieruchomością i wydawała decyzję – zapowiedział Jaki. - Nie będzie tak, że to państwo przegrało z mafią reprywatyzacyjną. Podnieśliśmy państwo z kolan – dodał.