Obecnie przebywający w Stanach Zjednoczonych Andrzej Duda, odpowiedział na słowa Donalda Tuska o Donaldzie Trumpie. Przedstawił również, jak wygląda sytuacja z protestem opiekunów niepełnosprawnych w Sejmie oraz reparacji wojennych, które Niemcy miałyby wypłacić Polsce.
Podczas trwania szczytu UE w Sofii, Przewodniczący Rady Europejskiej powiedział: "patrząc na ostatnie decyzje prezydenta Trumpa, ktoś mógłby nawet pomyśleć: jak się ma takich przyjaciół, nie potrzebuje wrogów". Takie słowa nie przypadły go gustu prezydentowi.
– Moja odpowiedź jest krótka: pan Donald Tusk nie jest dzisiaj polskim politykiem, jest europejskim politykiem. A dla mnie jako prezydenta Rzeczypospolitej, a więc polskiego polityka, który z punktu widzenia polskich interesów patrzy na to, co się dzieje także poza granicami. Zależy mi na dobrych więziach euroatlantyckich, ponieważ Polska, jak i cała Unia Europejska, są tego beneficjentami – mówił.
Podkreślił także, że kontrowersyjna ustawa JUST (447), dotycząca zwrotu mienia ofiarom Holokaustu, nie jest w istocie groźna dla Polski. Prezydent uspokoił, że wciąż nie wiadomo, w jaki sposób Amerykanie zamierzają egzekwować zawarte w niej przepisy.
– Pamiętajmy o tym, że to było mienie polskich obywateli, którzy tak jak wszyscy inni obywatele podlegają przepisom polskiego prawa i obowiązującym u nas regułom. No nie można ustanowić wyjątkowego prawa dla jakiejś grupy obywateli ze względu na przynależność narodową, ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji – tłumaczył.
W rozmowie z RMF FM, odniósł się również do kwestii reparacji wojennych. Wskazuje na jedyne logiczne rozwiązanie.
– Jeżeli ktoś wywołał wojnę, jeżeli ktoś na kogoś napadł i wielu obywateli i zrujnował i okradł kraj, to powinien za to zapłacić. To jest proste – podkreślił.
Na koniec skomentował protest opiekunów osób niepełnosprawnych. Pochwalił przy tym Zjednoczoną Prawicę, która dąży do zawarcia kompromisu. Jak twierdzi, "rząd dużo zrobił i naprawdę dużo dał w tej sytuacji". Skierował również wiele ciepłych słów pod adresem minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej.
– Bardzo wiele w tej sprawie zrobiła i podchodzi do tego cały czas z dużą empatią. Dobrze realizuje swoje obowiązki jako minister, ale działa w takich realiach, jakie są. Nie jest w stanie dać każdemu wszystkiego, czego ten ktoś by oczekiwał, nawet jeżeli te oczekiwania obiektywnie można uznać za uzasadnione – ocenił.