U pacjenta Oddziału Nowotworów Układu Moczowego w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie potwierdzono zakażenie koronawirusem; praca oddziału jest wstrzymana - poinformowano w środę. Instytut uspokaja, że inne oddziały pracują bez zmian i apeluje, aby pacjenci spokojnie kontynuowali leczenie.
Zakażony nie miał objawów COVID-19. Ma zostać przewieziony do szpitala zakaźnego. W związku z pozytywnym wynikiem jego badań stworzono już listę osób bliskiego kontaktu, które zostaną objęte kwarantanną i również poddane testom.
Rzecznik prasowy Narodowego Instytutu Onkologii – Państwowego Instytutu Badawczego Mariusz Gierej wyjaśnił PAP, że pacjent ten przebywał wyłącznie na Oddziale Nowotworów Układu Moczowego. Oddział ten odizolowano od pozostałej części szpitala, a jego pracę wstrzymano.
Inne oddziały NIO-PIB funkcjonują bez zmian. "Praca na pozostałych oddziałach jest prowadzona z zachowaniem procedur bezpieczeństwa. Apelujemy do pacjentów, aby w trosce o swoje zdrowie spokojnie kontynuowali leczenie" – podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik placówki.
Instytut poinformował jednocześnie, że pracę w czwartek wznowi oddział Nowotworów Płuc i Klatki Piersiowej. Tam koronawirusa kilka dni temu potwierdzono u osoby z personelu.
"Otrzymaliśmy już komplet wszystkich wyników i pragniemy poinformować, że wszystkie okazały się negatywne. Oznacza to, iż nie stwierdzono innych osób zakażonych wirusem SARS-CoV-2 ani wśród personelu, ani wśród pacjentów tego oddziału" – podkreślił szpital.
W NIO-PIB, jak wskazuje placówka, od początku epidemii stosowana jest zasada separacji oddziałów, co oznacza, że personel jednego oddziału nie kontaktuje się z innymi. Nie mogą ich opuszczać również hospitalizowani.