Polacy sami się zgłaszają do pracy przy naszych inwestycjach zagranicznych. Są dumni, że mogą w ten sposób promować nasz kraj tam, w ich obecnym miejscu życia – mówił Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG podczas debaty na XXVII Forum Ekonomiczne w Krynicy pt. "Marka polska – niedoszacowany potencjał Polonii w inwestycjach zagranicznych polskich przedsiębiorstw".
W opinii otwierającego debatę marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego Polonia i polskie władze pragną pielęgnować wzajemne relacje. – To dobrze rokuje – uważa marszałek. I dodaje: – Barierę stanowią jednak pieniądze. W ubiegłym roku przeznaczyliśmy na wspieranie Polonii 85 mln zł, tymczasem łączna wartość wniosków Polonii o pomoc wyniosła 270 mln zł. Wiele z nich musieliśmy niestety odrzucić.
Zdaniem marszałka Karczewskiego, by zacieśnić związki Polonii z Polską, powinien się pojawić w polskim ustawodawstwie zapis o stałej obecności przedstawicieli Polonii w naszym Senacie. Także w opinii wiceministra spraw zagranicznych Konrada Szymańskiego związki naszego państwa z Polonią powinny być wzmocnione. Jego zdaniem należy do tego celu wykorzystywać marki polskich towarów.
Maciej Woźniak, wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, przekonywał na przykładzie jego firmy, że możliwa jest skuteczna promocja marki „Polska” poprzez działalność zagraniczną największych przedsiębiorstw. – Jesteśmy obecni na całym świecie. I to w tak różnych krajach, jak Pakistan, Iran czy państwa skandynawskie – stwierdził. – Szczególnie duży sukces odnieśliśmy w Norwegii, gdzie w poszukiwania i wydobycie gazu z lokalnych złóż zainwestowaliśmy 1,5 mld dol. Po 10 latach naszej obecności w tym kraju jesteśmy tam traktowani na równi z największymi światowymi koncernami. Podobnie w Pakistanie czy Iranie PGNiG postrzegany jest jako dobra, polska marka zarówno w odniesieniu do naszej działalności poszukiwawczej nowych złóż gazu, geotermicznej, jak i eksploatacyjnej – dodał prezes Woźniak.
Ponadto, jego zdaniem, bez Polonii trudno sobie wyobrazić integrację pracowników PGNiG z międzynarodowymi zespołami pracującymi w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech. – Mieszkający tam Polacy sami się zgłaszają do pracy przy okazji podejmowanych przez nas inwestycji. Są dumni, że mogą w ten sposób promować nasz kraj tam, w obecnym miejscu ich życia – dodał.
Wiceprezes PGNiG wspominał także o pomocy materialnej udzielanej przez jego firmę naszym rodakom żyjącym na dawnych Kresach Wschodnich.
– Polonia stanowi olbrzymi kapitał, który powinniśmy jako państwo wykorzystywać zarówno dla jej dobra, jak i dobra naszego kraju – zakończył marszałek Karczewski.
Relacja powstała we współpracy z PGNiG