– Myślę, że Platforma Obywatelska jest tak przeżarta antypolską polityką, że zwrot na normalne tory jest niemożliwy – mówił w studiu Józef Orzeł. Komentują obecną sytuację polityczną, gość Telewizji Republika podkreślił, że obecnie opozycja stara się odzyskać władze "starymi sposobami".

– To się sprowadza do (..) atakowania za wszystko obozu władzy, a to się nie uda, bo ten rząd zgodnie z obietnicami próbuje coś zrobić dla Polaków, dać jakąś korzyść Polakom, aby pierwszego każdego miesiąca było to 500 Plus (chodzi o  program wsparcia dla rodzin wielodzietnych Rodzina 500 Plus - red.) – mówił Orzeł.

Jak podkreśliła również obecna w studiu dziennikarka śledcza Dorota Kania, Polacy będą o tym wsparciu pamiętać przy kolejnych wyborach. – Tą sytuację widać w wynikach sondaży PO (...) Grzegorz Schetyna nie potrafi szarpnąć cuglami i doprowadzić do wyostrzenia pozycji opozycji – mówiła dziennikarka.

Trybunał ma twarz prof. Andrzeja Rzeplińskiego

W rozmowie z Antonim Trzmielem, Dorota Kania i Józef Orzeł odnieśli się też do trwającego wciąż sporu o Trybunał Konstytucyjny oraz wywiadu jakiego kilka dni temu prof. Andrzej Rzepliński udzielił Telewizji Republika.

W programie "W Punkt" doszło do burzliwej dyskusji pomiędzy prowadzącą Katarzyną Gójską-Hejke, a prezesem Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzejem Rzeplińskim. Powodem dyskusji była m.in. postać sędzi Sławomiry Wronkowskiej-Jaśkiewicz, która zdaniem Katarzyny Gójskiej-Hejke "doradzała komunistycznemu zbrodniarzowi" gen. Czesławowi Kiszczakowi będąc członkiem Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów. Rozmowa dotyczyła też publikacji orzekania TK w sprawie nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz nieprzyjęcia przez prezydenta nominacji od sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji.

– Twarz Trybunału to twarz prof. Andrzeja Rzeplińskiego (...) on sam siebie określił w tym sporze – mówiła Kania. – To wystąpienie w Telewizji Republika to było dobitne przypieczętowanie tego co on robi (...) ten spór zawsze będzie się kojarzył z prof. Rzeplińskim i to nie jest chlubne skojarzenie – dodała.

Komentując pomysł kandydowania prezesa TK na prezydenta (pomysł ten pojawił się w mediach), Dorota Kania stwierdziła, że jest to "groteska" i "życzy opozycji powodzenia z takim kandydatem".

Czytaj więcej:

Kopacz: Nie byłoby sporu o TK, gdyby nie buta i arogancja rządzących

Polacy boją się upadku demokracji? [SONDAŻ]

Prof. Kik o sporze ws. TK: Trudno wymagać, żeby ci, którzy zyskali legitymizację społeczeństwa ustępowali przed tymi, którzy ją utracili