Opioła: Prezydent nie wykorzystał okazji, żeby odciąć się od PO
– Prezydent nie wykorzystał ogromnej okazji, żeby się odciąć od Platformy Obywatelskiej, pokazał że jest słaby, że nie umie działać niezależnie od partii Donalda Tuska – mówił w Telewizji Republika Marek Opioła z Prawa i Sprawiedliwości.
W studiu Telewizji Republika Marek Opioła z PiS-u i Jarosław Gowin z Polski Razem dyskutowali o „aferze taśmowej” rządu.
Polityk Polski Razem podkreślił, że w obliczu obecnych wydarzeń, powody jego odejścia z Platformy stały się oczywiste.
– Jak się poczyta stenogramy opublikowane przez „Wprost”, to jest oczywiste, dlaczego odszedłem z PO – mówił.
– Jeżeli w Platformie Obywatelskiej są ludzie przywiązani do ideałów, to teraz mają okazje to zamanifestować, odchodząc z tej partii – zachęcał.
Pozytywnie odniósł się do inicjatywy jednoczenia prawicowych ugrupowań wymierzonej w rząd Tuska, krytykując
jednocześnie postępowanie lewicy i unikanie przez nią konkretnych działań.
Zdaniem Gowina, prezydent Bronisław Komorowski miał zamiar podczas swojego wystąpienia opowiedzieć się za dymisji Radosława Sikorskiego ze stanowiska ministra spraw zagranicznych, jednak po przemówieniu Donalda Tuska zrezygnował z tego pomysłu.
– Prezydent chciał dymisji Radosława Sikorskiego, ale po wystąpieniu Donalda Tuska wycofał się ze swoich zamiarów – mówił. – Nigdy nie będzie wojny między Tuskiem i Komorowskim – dodał.
Gowin uznał, że nie można lekceważyć dochodzenia do tego, kto nagrał rozmowy polityków.
– Musimy sobie stawiać pytanie o to, kto nagrał polityków, niezależenie od tego, że ujawniają one prawdziwe oblicze władzy – stwierdził.
Marek Opioła z Prawa i sprawiedliwości zaprzeczał, jakoby miał coś wspólnego z nagrywaniem polityków.
– To wierutna bzdura,że mam coś wspólnego z nagraniami, montowanie mnie w tę sprawę to absurd – mówił.
Opioła poinformował również, że dzisiaj odbędzie się specjalnie posiedzenie komisji ds. służb specjalnych, podczas którego omawiana będzie sprawa wtargnięcia agentów ABW do siedziby „Wprostu”.
– Dzisiaj o godz. 15 zbieramy się w komisji ds. służb specjalnych, niestety nie będzie na niej prokuratora Seremeta.
Chcemy się dowiedzieć, co się wydarzyło w redakcji „Wprost”, ponieważ w naszym przekonaniu to atak na wolne media – stwierdził polityk PiS-u. – Zobaczmy, czy minister Sienkiewicz przyjdzie na tę komisję – dodał.
Opioła krytycznie ocenił postawę polskiej lewicy w sprawie „afery taśmowej”, uznał również, że PSL „gra swoją starą rolę” i obiera stronę dla siebie korzystniejszą.
– Uważam, że SLD pod stołem negocjuje z PO, daje sygnały Tuskowi, że PO może być spokojne, że SLD nie poprze PiS-u – uznał.
Polityk wspomniał również o jutrzejszym wystąpieniu premiera Donalda Tuska w Sejmie.
– Będziemy mieli spektakl w środę, kiedy Prezes Rady Ministrów wystąpi ws. afery taśmowej na forum całego Sejmu – zapowiadał.