Onet i Węglarczyk zaatakowali Republikę. Teraz żałują
Można było w ciemno zakładać, że portal Onet.pl będzie krytykować Wystrzałowego Sylwestra na Lubelszczyźnie z TV Republika. Krytykowanie wszelkich działań wolnych mediów jest bowiem na stałe wpisane w linię programową jednostki należącej do Ringier Axel Springer. I zaskoczenia nie było.
Praktycznie równo z zakończeniem sylwestra w Republice rozpoczął się bezpardonowy atak na imprezę organizowaną przez stację, kompletnie lekceważąc fakt, że według wstępnych szacunków impreza przyciągnęła około 3 milionów widzów przed telewizory i ekrany komputerów.
Autor tekstu w Onecie - Kamil Dachnij, postanowił jednak wszystko skrytykować, począwszy od doboru artystów, przez repertuar, wykonanie aż po prowadzących. Niespecjalnie przejmował się reakcjami ludzi zgromadzonych przed sceną w Chełmie, którzy znakomicie się bawili. A może tego po prostu nie zauważył, skupiony na sączeniu jadu.
Węglarczyk chwali pracownika
Tekstem Dachnija pochwalił się w mediach społecznościowych redaktor naczelny Onetu, Bartosz Węglarczyk. Niestety, zamiast spodziewanych pochwał i gratulacji, spotkał się z bardzo nieprzychylnymi komentarzami.
"Wpis tego pseudodziennikarza to dobitny dowód na to, że #WystrzałowySylwester w @RepublikaTV
rozbił bank!
Miliony przed telewizorami, tłumy na rynku w Chełmie, atmosfera, której nie da się podrobić. Niesamowita zabawa, która połączyła pokolenia! To ogromny sukces! - napisał Marcel Bielecki.
Dyrektor programowy Republiki Michał Rachoń "dzieło" pracownika Onetu skomentował krótko.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze
Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność
Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych
We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę
Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump
