W gabinecie prezydenta miasta stołecznego Warszawy gościł ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia. Samo spotkanie zapewne nie spotkałoby się z zainteresowaniem mediów, gdyby nie bałagan, jaki zastał dyplomata. Internauci nie szczędzą słów krytyki pod adresem prezydenta Trzaskowskiego.
– Przyjmujesz poważnego gościa u siebie w Ratuszu, w końcu jest ambasador Ukrainy w Polsce, to możesz przynajmniej posprzątać ze stołu książki, porozrzucane papiery i na koniec schować banany. No co za zwyczaje – wskazał na Twitterze Michał Pretm, prowadzący niegdyś bloga HGW Watch.
Przyjmujesz poważnego gościa u siebie w Ratuszu, w końcu jest ambasador Ukrainy w Polsce, to możesz przynajmniej posprzątać ze stołu książki, porozrzucane papiery i na koniec schować banany.
— Michal Pretm (@michalpretm) 13 lutego 2019
No co za zwyczaje. https://t.co/oZTdXRPYSA
Sprawą zainteresował się również warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości Jacek Ozdoba. "Szanowny Panie Rzeczniku @dabrowa_k czy to gabinet prezydenta @trzaskowski !?_W takich warunkach przyjmowani są ambasadorowie (bałagan, śmieci, pudełko z jedzeniem)?" – czytamy we wpisie.
Szanowny Panie Rzeczniku @dabrowa_k czy to gabinet prezydenta @trzaskowski_
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) 13 lutego 2019
W takich warunkach przyjmowani są ambasadorowie (bałagan, śmieci, pudełko z jedzeniem) https://t.co/vjGOkG8QYo