Była kandydatka SLD na prezydenta Polski dr Magdalena Ogórek w ostatnim czasie dość ciepło wypowiada się w mediach na temat prezydentury Andrzeja Dudy. Taka ocena nie wszystkim się jednak podoba. Szpilkę Ogórek próbował wbić Tomasz Lis, który napisał na Twitterze, że "Prezydenta Dudę bardzo chwali pani Ogórek. I to jest bardzo wiele mówiąca recenzja". Ta jednak nie pozostała dłużna i zgryźliwie odpowiedziała: "... napisał niezrealizowany kandydat na Prezydenta. Ale może znajdzie tyle odwagi, że stanie do następnych wyborów".
Była kandydatka SLD na prezydenta przyznała m.in., że w II turze poparła Andrzeja Dudę. – Jest to prezydentura bardzo aktywna. Andrzeja Dudę widać, Polacy mają z nim kontakt, to cieszy. Nie jest to prezydentura bierna, do jakiej przywykliśmy w ciągu ostatnich lat. Intensywne wizyty zagraniczna, dialog z Polakami, ale także korzystanie z inicjatywy ustawodawczej – powiedziała w Telewizji Republika. CZYTAJ WIĘCEJ
Niedawno na Twitterze odpowiedziała również konstytucjonaliście z Uniwersytetu Wrocławskiego, który domagał się wskazania trzech sukcesów pierwszego roku prezydentury. "Nie czyta z kartki, 22 wizyty zagraniczne, inicjatywa ustawodawcza w sprawie wieku emerytalnego" – napisała Ogórek.
Takie oceny wyraźnie nie spodobały się części mediów, które zarzucają dr Ogórek "przymilanie się do PiS". Z kolei dziennikarz Tomasz List stwierdził, że fakt, iż prezydenta Dudę ocenia pani Ogórek, to "bardzo wiele mówiąca recenzja". W odpowiedzi była kandydatka SLD na prezydenta stwierdziła, że może Lis "znajdzie tyle odwagi, że stanie do następnych wyborów".
Prezydenta Dudę bardzo chwali pani Ogórek.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 25 maja 2016
I to jest bardzo wiele mówiąca recenzja.
... napisał niezrealizowany kandydat na Prezydenta. Ale może znajdzie tyle odwagi, że stanie do następnych wyborów. https://t.co/emR044n16z
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 25 maja 2016
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prezydent dobrej zmiany. Rok temu Andrzej Duda wygrał z Bronisławem Komorowskim