Przejdź do treści

Odpalili fajerwerki w Dolinie Pięciu Stawów! Sprawcom grożą wysokie mandaty

Źródło: Canva.com

Turystom, którzy w sylwestrową noc odpalili fajerwerki w Dolinie Pięciu Stawów Polskich w Tatrach, grożą mandaty – przekazała we wtorek PAP Paulina Kołodziejska z Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). Zostały złamane trzy zasady, w tym: hałasowanie, płoszenie dzikich zwierząt, a także przebywanie poza wyznaczonym szlakiem.

Personalia sprawców odpalenia fajerwerków nie są znane, ale straż TPN działa i prosi świadków tego zdarzenia o kontakt. Każde z wykroczeń popełnianych na terenie parku narodowego zagrożone jest 500 zł mandatem. W tym wypadku następuje kumulacja, czyli mandat może wynieść 1500 zł.

„Dotarły do nas niepokojące informacje, że ktoś wpadł na kuriozalny pomysł, aby w trakcie zabawy sylwestrowej w Dolinie Pięciu Stawów Polskich odpalić fajerwerki. Stało się to nie w bezpośrednim sąsiedztwie schroniska, a poza szlakiem, na przeciwległym brzegu Przedniego Stawu” – wyjaśniła PAP Kołodziejska.

Władze TPN zdecydowanie potępiają tego typu zachowania, dlatego też od wielu lat prowadzą kampanię „Nie strzelaj w Sylwestra!”. Dzięki kampanii wystrzały w samym TPN stały się wydarzeniami incydentalnymi.

„Podczas akcji zachęcamy turystów i mieszkańców do tego, aby zabawę sylwestrową organizowali w taki sposób, który nie będzie szkodził nie tylko dzikim zwierzętom, ale także zwierzętom domowym i gospodarskim. Taka edukacja jest niekończącym się procesem, ale na pewno działa, bo obserwujemy, że tego typu zachowania są incydentalne. Jak pokazuje przypadek z Doliny Pięciu Stawów Polskich ciągle odpalanie petard na terenie chronionym się zdarza” – zwraca uwagę Kołodziejska.

Świadkowie zdarzenia proszeni są o kontakt z Tatrzańskim Parkiem Narodowym pod numerem 182023200 lub poprzez email: [email protected].

Negatywna reakcja internautów w mediach społecznościowych pod filmem z odpalenia fajerwerków w Tatrach udowadnia, że jest duża wrażliwość społeczna na tego typu zachowania.

PAP, Portal X (d. Twitter)

Wiadomości

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Zobacz ile Polacy zapłacą za całe święta?

Najnowsze

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić